Afgańczyk na granicy pokazał fałszywe prawo jazdy
32-letni Afgańczyk podczas odprawy granicznej wjeżdżając do Polski przez przejście w Korczowej (Podkarpackie) przedstawił funkcjonariuszom Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej podrobione prawo jazdy. To już 102. taki dokument ujawniony w tym roku na podkarpackim odcinku granicy.

Jak poinformował rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej ppor. Piotr Zakielarz 32-letni Afgańczyk, kierujący samochodem osobowym, podczas odprawy granicznej na wyjazd z Polski w Korczowej przedstawił do kontroli m.in. prawo jazdy wydane rzekomo na Ukrainie.
"Funkcjonariusz Straży Granicznej od razu zwrócił uwagę na nieprawidłowości w dokumencie. Z wykorzystaniem specjalistycznego urządzenia do badania autentyczności potwierdził fałszerstwo. W dokumencie brakowało wielu zabezpieczeń"
– przekazał ppor. Zakielarz.
Dodał, że w rezultacie cudzoziemiec przyznał się do wykorzystania fałszywego dokumentu.
"Mówił, że afgański dokument zgubił, a podrobione uprawnienia kupił na Ukrainie za równowartość tysiąca złotych" – wyjawił rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Mężczyzna poddał się dobrowolnie karze 4 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok.
"Dalszą podróż kontynuował w fotelu pasażera. Za kierownicą usiadła jego żona Ukrainka" – dodał ppor. Zakielarz.
Mężczyzna mieszka w Niemczech.
Rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej podał statystyki, z których wynika, że w tym roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału SG ujawnili już blisko 500 fałszywych dokumentów, z których 102 były to fałszywe prawa jazdy.
Źródło: niezalezna.pl, PAP

