Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

„Choroba nędzarzy” wśród dzieci z rodu Medyceuszy

Rodzina Medyceuszy pochodziła z małego i biednego regionu Mugello. Kiedy członkowie rodu przybyli do Florencji zajęli się handlem, tkactwem, rolnictwem, a z czasem zaczęli prowadzić operacje finansowe. Ich pierwszym ważnym punktem, będącym początkiem potęgi rodu był bank założony przez Giovanniego di Bicci – Banco dei Medici. Medyceusze stali się wkrótce ważnym graczami na arenie europejskiej jako bankierzy papieża oraz przez finansowanie wielu wojen m.in. podbój Księstwa Mediolanu przez Francesco Sforzę czy wsparcie Edwarda IV w Wojnie Dwóch Róż. Pochodzili z niej aż czterej papieże – Leon X, Klemens VII, Pius IV i Leon XI. Ród wspierał i niejako inspirował narodziny włoskiego renesansu.

mal. B. Gozzoli

Kilka lat temu włoscy naukowcy odkryli w kaplicy Medyceuszy we florenckiej bazylice San Lorenzo, wejście do krypty, w której spoczywał ostatni władca Toskanii z dynastii Medici – Jan Gaston Medyceusz. Pod marmurowym dyskiem w podłodze znajdowały się schody prowadzące w dół.

Oprócz sarkofagu księcia stały tam małe trumienki dzieci i liczne małe kości. Jeden z dziewięciu szkieletów należał prawdopodobnie do Filipa, najmłodszego syna Franciszka I Medyceusza i Joanny Habsburg – o którym można przeczytać w źródłach z epoki, że był chłopcem słabym i chorowitym. Archeolodzy zbadali wszystkie szkielety i odkryli, że wszystkie dzieci (od noworodka do pięciolatka) cierpiały na krzywicę, typowej choroby związanej z niedożywieniem i ubóstwem. Świadczyły o tym deformacje czaszek, łukowate nogi i zgięte ramiona. Jak tacy bogaci i potężni ludzie mogli paść ofiarą „choroby nędzarzy”? Naukowcy uważają, że było to połączenie złej diety i braku witaminy D. Dość szybko przestawano karmić dzieci mlekiem kobiecym przechodząc na papkę z chleba, jabłek i płatków zbożowych, a w czasie zimy i jesienią trzymano je w zamkniętych pomieszczeniach. W dodatku brak witaminy D dotyczył także szlachetnie urodzonych kobiet, które zgodnie z ówczesną modą nakładały na twarz grubą warstwę pudru, by chronić się przed słońcem. Blada skóra była bowiem oznaką… zdrowia i dobrego urodzenia. Odróżniała damy od pracujących w polu wieśniaczek.

 



Źródło: niezależna.pl

 

#Medyceusze #Florencja #Italia #Kaplica Medyceuszy #San Lorenzo

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Magdalena Łysiak
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo