Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Izba Cywilna SN w uchwale ws. kredytów frankowych: jeśli sposób określania kursu waluty obcej w umowie stanowi niedozwolone postanowienie i nie jest wiążące, to nie można zastąpić go innym sposobem określania tego kursu • • •

Rząd Niemiec adwokatem Kremla na forum UE? Berlin uległy, bo eskalacja... nie na rękę

Wspierani przez rząd Niemiec urzędnicy UE pracują nad zwolnieniem z sankcji przeciwko Rosji transportu dóbr do Kaliningradu - anonimowo informują źródła agencji Reutera. Do takiego porozumienia miałoby dojść 10 lipca. W kontekście ewentualnych ruchów, Deutsche Welle przywołuje słowa kanclerza Olafa Scholza, że "mówimy o ruchu między dwiema częściami Rosji".

fot. Aleksiej Witwicki/Gazeta Polska

Urzędnicy unijni prowadzą rozmowy na temat zwolnienia terytorium eksklawy z sankcji, ale zostanie ono zawarte tylko wtedy, gdy zgodzi się na nie również Litwa - twierdzą dwa niewymienione z nazwiska źródła Reutersa, zaznajomione z sytuacją. Jedno z nich dodaje, że poszukiwanie kompromisu w tej sprawie wspiera rząd niemiecki.

Kraje bałtyckie obawiają się, że jeżeli transport lądowy do Kaliningradu nie zostanie przywrócony, Rosja może użyć siły, by zabezpieczyć korytarz prowadzący do eksklawy przez terytorium Litwy - pisze dalej agencja za swoim źródłem. To z kolei budzi obawy Niemiec, których żołnierze stacjonują na Litwie, o to, że zostaną wciągnięte w ten konflikt. Dodatkowo gospodarka Niemiec jest silnie zależna od importu gazu z Rosji, dlatego przy dalszej eskalacji Berlin byłby narażony na zmniejszenie przez Moskwę dostaw tego surowca - dodaje Reuters.

- Musimy zmierzyć się z rzeczywistością (...) (Putin) ma znacznie lepszą pozycję przetargową. W naszym interesie leży znalezienie kompromisu

- powiedziało anonimowo jedno ze źródeł agencji, zaznajomione z prowadzonymi negocjacjami. Rozmówca Reutersa dodał, że ostateczny wynik porozumienia "może wydać się niesprawiedliwy".

To UE musi ustalić niezbędne warunki ramowe, dotyczące tranzytu towarów do Kaliningradu - powiedział z kolei Scholz na konferencji prasowej w czwartek w Madrycie. Dodał, że te warunki "powinny zostać ustalone w świetle faktu, że mówimy o ruchu między dwiema częściami Rosji" - zaznacza DW.

- Wierzę, że wszystkie osoby zaangażowane w ten proces dokładają obecnie wielkich starań, aby wprowadzić dynamikę deeskalacji

- oświadczył niemiecki kanclerz.

Kompromisowego rozwiązania należy się spodziewać do 10 lipca - przekazało jedno ze źródeł Reutersa. Drugie podało, że umowa może zostać ogłoszona w przyszłym tygodniu.

Władze Litwy mają jednak poważne zastrzeżenia do takiego porozumienia, które mogłoby być odbierane jako ustępstwo na rzecz Moskwy - komentuje jeden z rozmówców agencji.

Od 17 czerwca zaczął obowiązywać zakaz tranzytu kolejowego stali i wyrobów z metali żelaznych między Kaliningradem, a pozostałymi częściami Rosji przez Litwę. Wilno wprowadziło te ograniczenia w ramach sankcji Unii Europejskiej, nałożonych na Rosję z powodu jej inwazji na Ukrainę. Rosja oskarżyła Litwę o wstrzymanie tranzytu i zapowiedziała działania odwetowe. 

Zgodnie z wcześniejszymi planami lista produktów, których nie będzie można transportować przez Litwę do Kaliningradu, ma zostać poszerzona m.in. o materiały budowlane, cement, alkohol i paliwa. Zakaz nie obejmuje ruchu pasażerskiego i transportu artykułów spożywczych.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
am
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo