Miała 2,9 promila. Wsiadła do auta i pojechała po wodę
Policjanci zatrzymali w Kętach 51–latkę, która jest podejrzana o jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości. Miała w organizmie 2,9 promila alkoholu. Za kierownicę wsiadła, by pojechać do sklepu po wodę – poinformowała oświęcimska policja.

Rzecznik komendy powiatowej w Oświęcimiu asp. szt. Małgorzata Jurecka powiedziała, że w sobotę 51-latka weszła do jednego ze sklepów w Kętach i kupiła wodę.
"Kobieta źle się poczuła i poprosiła o pomoc w dojściu do samochodu. Zareagowały ekspedientka oraz jedna z klientek. Pomogły jej dojść do toyoty. Po drodze zorientowały się, że kobieta jest nietrzeźwa, a zamiast na miejsce pasażera wsiada za kierownicę. Wówczas powiadomiły policję" – zrelacjonowała.
Badanie stanu trzeźwości 51–latki wykazało w jej organizmie 2,9 promila alkoholu.
"Badanie zostało przeprowadzone kilkukrotnie. Na tej podstawie biegli określą przybliżony czas spożycia alkoholu przez kierującą. Kobieta została zatrzymana"
– powiedziała Jurecka.
Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kobiecie do 2 lat więzienia, co najmniej trzyletni zakaz kierowania oraz grzywna nawet do 60 tys. zł.
"Prosimy osoby, które widzą, że za kierownicę wsiada pijany kierowca lub kierowca po narkotykach, o natychmiastową reakcję i uniemożliwienie mu jazdy lub przekazanie informacji o zagrożeniu pod numer alarmowy 112" – dodała Małgorzata Jurecka.
Źródło: niezalezna.pl, PAP

