Johnson: W ciągu najbliższych miesięcy Rosjanie wytracą tempo inwazji
Według premiera Wielkiej Brytanii, Borisa Johnsona, tempo inwazji Rosjan na Ukrainę w ciągu kilku miesięcy zdecydowanie spadnie, a armia rosyjska wyczerpie swoje zasoby. Tymczasem na froncie wschodnim, okupanci próbują zbliżyć się do Bachmutu.

Brytyjski premier udzielił wywiadu czterem europejskim gazetom: francuskiej "Le Monde", włoskiej "Corriere della Serra", hiszpańskiej "El Mundo" i niemieckiej "Sueddeutsche Zeitung".
W rozmowie zaznaczył, że siły rosyjskie posuwają się naprzód w Donbasie, siejąc zniszczenie, ale kosztem żołnierzy i broni.
- Nasza służba wywiadu obronnego uważa jednak, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy Rosja może dojść do punktu, w którym nie będzie miała już żadnego impetu, ponieważ wyczerpie swoje zasoby
– powiedział Johnson.
- W takim razie musimy pomóc Ukraińcom odwrócić dynamikę. Będę o to apelował na szczycie G7 w Niemczech – zapowiedział szef brytyjskiego rządu.
- O ile Ukraińcy są w stanie rozpocząć kontrofensywę, należy ją wesprzeć. Sprzętem, którego od nas oczekują – oświadczył.
Zapytany, co miałoby się wydarzyć po ewentualnym zwycięstwie Ukrainy, odpowiedział: "Przynajmniej odzyskamy status quo sprzed 24 lutego, a rosyjskie wojska zostaną wyparte z zaatakowanych przez nie obszarów".
Johnson przyznał jednak, że obawia się "ryzyka zmęczenia" ludności w Europie wojną na Ukrainie.
- Rzeczywiście istnieje ryzyko, że ludzie stracą z oczu fakt, iż jest to absolutnie niezbędna walka o nasze wartości. Myślę o inflacji w naszych krajach, o kosztach energii, żywności, które niewątpliwie wpływają na cierpliwość naszych społeczeństw. Mimo to musimy nadal pomagać Ukraińcom w stawianiu oporu
- oświadczył.
Sztab generalny ukraińskiej armii poinformował, że w obwodzie donieckim wojska rosyjskie próbują zbliżyć się do Bachmutu. W Siewierodoniecku w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy w dalszym ciągu toczą się walki o kontrolę nad miastem.
Siły ukraińskie zdołały odeprzeć szturm w rejonie Nowobachmutiwki w obwodzie donieckim i zmusić przeciwnika do wycofania się.
Działania na froncie zintensyfikowało rosyjskie lotnictwo w obwodach ługańskim i donieckim – wynika z podsumowania operacyjnego.
Źródło: niezalezna.pl, pap

