Przekop Mierzei Wiślanej dobiega końca. „Suwerenne państwa powinny mieć kontrolę nad swoim terytorium”

Jak podkreślił w programie #Jedziemy Michał Rachoń, mamy w tej chwili rozgrywający się cały kompleks spraw, które budzą spory polityczne, ale w swojej podstawie mają działania związane ze zwiększaniem integralności państwa polskiego, również terytorialnego, otwieraniem szlaku komunikacyjnego, fundamentalnych szlaków w osi północ-południe. To jest stara koncepcja gospodarcza związana  z naszym bezpieczeństwem.

Jednym z nich jest przekop Mierzei Wiślanej, którego otwarcie zaplanowane jest na 17 września.

- Suwerenne państwa po prostu tak robią. Wielokrotnie mieliśmy do czynienia z prowokacjami rosyjskimi. Polska nie miała pełni kontroli nad tym fragmentem swojego terytorium. I tak, jak jest przekopywany tunel w okolicach Świnoujścia, takie rzeczy trzeba robić, bo państwa suwerenne powinny mieć kontrolę nad swoim terytorium. Argumenty, że coś kosztuje dwa miliardy złotych, to dla dorosłego Polaka jest ok. 50 zł za to, że nie będzie żadnych zmyślonych problemów, które Federacja Rosyjska stworzyła: naruszanie przestrzeni powietrznej, wód terytorialnych. Powinniśmy się pozbyć tego problemu raz na zawsze

- mówił w programie Michała Rachonia #Jedziemy Marcin Roszkowski, ekonomista i prezes Instytutu Jagiellońskiego.

- Mamy też obwód kaliningradzki. Przypomnijmy: kiedyś przez Stalina ta granica tak a nie inaczej została ustanowiona i o ile widzimy go jako zbrodniarza, to też widzimy go, jako bardzo inteligentnego stratega, który tworzył tego typu przyczółki po to, żeby w wypadku takiego wydarzenia, jak rozpad Związku Sowieckiego, nimi grać. I to jest ich strategia

- wskazał prof. Grzegorz Ryba, KUL.

Jak dodał, inwestycje takie, jak przekop Mierzei dają nam możliwość decydowania o sobie.

- O tym czy możemy przepłynąć na otwarte morze z Elbląga, czy nie możemy

- stwierdził.

 

 

Źródło: niezalezna.pl