W sieci udostępniono nagranie z 1 czerwca. 40 kilometrów od Hanoweru zaobserwowano rząd naczep na białoruskich numerach rejestracyjnych. Natomiast ciągniki siodłowe są już na numerach niemieckich. Warto zaznaczyć, że w kwietniu wszedł w życie tzw. piąty pakiet sankcji Unii Europejskiej, skierowanych przeciwko Rosji i Białorusi. Wprowadzają m.in. restrykcje dotyczące transportu.
Piąty pakiet sankcji Unii Europejskiej wobec Rosji oznacza spore kłopoty dla firm transportowych ze Wschodu. Wszedł w życie w kwietniu, jest skierowany przeciwko Rosji i Białorusi. Sankcje dotyczą m.in. zakazu przywozu węgla z Rosji na terytorium UE oraz wprowadzają restrykcje dotyczące transportu - zakaz dla wszelkich rosyjskich i białoruskich przewoźników drogowych przewożenia towarów transportem drogowym na terenie UE, w tym w tranzycie.
Wprowadzono wyjątki. Odstępstwa dotyczą szeregu produktów, takich jak np. produkty farmaceutyczne, medyczne, rolne i spożywcze, w tym pszenica oraz na transport drogowy w celach humanitarnych.
Więcej o zakazie transportu drogowego i morskiego wobec Rosji i zakazie transportu drogowego wobec Białorusi w komunikacie Ministerstwa Infrastruktury.
Tymczasem w sieci udostępniono film. Widzimy na nim niemieckie ciężarówki i podczepione do nich białoruskie naczepy.
Utrzymujący się w ostatnich dniach na poziomie nawet powyżej 10 godzin czas oczekiwania na odprawę na przejściu z Białorusią w Bobrownikach (Podlaskie) wzrósł w sobotę rano do blisko doby - wynika z danych KAS. Dłuższe kolejki tirów w weekendy to norma na tym przejściu.
Czas oczekiwania na odprawę i wyjazd z Polski kierowców ciężarówek sięga 21 godzin - poinformowała podlaska KAS. W kolejce przed przejściem czeka 380 ciężarówek. W ciągu nocnej 12-godzinnej zmiany, po odprawie wyjechało na Wschód 91 tirów.
Od prawie siedmiu miesięcy Bobrowniki są jedynym w Podlaskiem drogowym przejściem granicznym obsługującym ruch towarowy z Białorusią. Z powodu kryzysu migracyjnego od listopada 2021 r. nieczynne jest do odwołania sąsiednie przejście w Kuźnicy.
Przez wiele tygodni na przejściu w Bobrownikach utrzymywały się długie, sięgające kilkudziesięciu kilometrów i nawet trzech dni oczekiwania, kolejki ciężarówek wyjeżdżających z Polski.
Sytuację zmieniły najpierw ograniczenia związane z unijnym embargiem na towary, które mogłyby być wykorzystane do działań wojennych Rosji wobec Ukrainy, a później - wprowadzony od północy z 16 na 17 kwietnia w ramach sankcji gospodarczych UE po agresji Rosji na Ukrainę - zakaz transportu drogowego na terytorium UE przez przewoźników z Rosji i Białorusi.
Ruch zmalał do tego stopnia, że przez kilka tygodni odbywał się praktycznie bez kolejek, jedynie w niektóre dni trzeba było poczekać na odprawę godzinę lub dwie. Jednak od połowy maja czas oczekiwania ponownie zaczął się wydłużać; w weekendy znowu zaczął nawet przekraczać dobę.