Clifford Chance i kagiebiści od remontu Tu-154 » czytaj więcej w Gazecie Polskiej! Więcej »

Nie milkną echa rozstania Lisa z Newsweekiem. "Ciężka zmowa milczenia" - czas ją przerwać?

Środowisko dziennikarskie huczy od plotek dotyczących nagłego pożegnania się Tomasza Lisa z "Newsweekiem". Dlaczego wieloletni redaktor naczelny został zwolniony z dnia na dzień? W ocenie Samuela Pereiry, czas przerwać zmowę milczenia i powiedzieć wprost, co wydarzyło się za zamkniętymi drzwiami.

Tomasz Lis
fot. Piotr Galant

Tomasz Lis nie jest już redaktorem naczelnym "Newsweeka". Jak poinformowano, "zarząd Ringier Axel Springer Polska i Tomasz Lis zadecydowali o zakończeniu współpracy", a obowiązki redaktora naczelnego przejmuje Dariusz Ćwiklak. Co dalej z Lisem? Czy czas, by oficjalnie wkroczył w świat... polityki? - nie brakuje takich głosów.

Wciąż jednak nie wyjaśniono, dlaczego Lis z dnia na dzień pożegnał się z "Newsweekiem". Tej redakcji szefował od wielu lat, wydawało się, że ma tam mocną pozycję, a nawet ludzie ze środowiska zbliżonego do redakcji wskazywali, że "wydawał się nietykalny". 

Oprócz pytań, co dalej z Lisem (jeden z posłów PO wskazuje, że widziałby go na listach wyborczych partii Tuska), nie cichną też pytania dotyczące okoliczności pożegnania się dziennikarza z gazetą. Nastąpiło to tak nagle, że budzi wiele wątpliwości.

"Ciężką zmową milczenia" nazywa okoliczności zwolnienia Tomasza Lisa dziennikarz Samuel Pereira. - Z szacunku do czytelników właściciele tygodnika oraz pracujący tam dziennikarze powinni publicznie podać przyczyny - wskazał w swoim wpisie na Twitterze, dodając, że "plotki są bardzo nieciekawe".

 

 



Źródło: niezalezna.pl

 

#Newsweek #Tomasz Lis

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Michał Kowalczyk
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo