Wstrząsające zeznania zgwałconej Ukrainki. Sołdaci Putina znaczyli domy białym materiałem
Rosjanie znaczyli domy białym materiałem, by następnie gwałcić mieszkające tam kobiety - pisze brytyjski dziennik "The Times", powołując się na zeznania gwałconej przez Rosjan 42-letniej Ukrainki.

Mieszkająca we wsi w pobliżu Kijowa Wika wspomina słowa dowódcy rosyjskiego oddziału, który przyszedł do jej domu oznajmiając, że "jego chłopcy napili się już wódki i teraz chcą się trochę zabawić". Dodaje, że w tym momencie zrozumiała, dlaczego żołnierze kazali jej wcześniej oznaczyć swój dom zawieszonym na przedniej bramie białym materiałem.
Jak relacjonowała gazecie kobieta, na zamieszkałej przez nią ulicy zabito dwóch mężczyzn i zgwałcono - włączając ją samą - dwie kobiety.
Razem z nią do zaaranżowanego na siedzibę Rosjan we wsi domu zaprowadzono 41-letnią Nataszę. Obie kobiety wyciągnięto z domów, męża Nataszy postrzelono w szyję, na skutek czego mężczyzna zmarł.
"Zostałam na parterze budynku z 19-letnim Danią, zapytałam go, czy nie ma dziewczyny" - opowiada Wika. "Powiedział, że ma - 17-letnią - ale całował ją jedynie w policzek, a mnie zatrzyma tutaj ze sobą dopóki wszystkiego nie skończy" - dodała.
"Nataszę na piętrze domu gwałcił 21-letni Oleg wraz z kolegami"
- powiedziała dziennikowi "The Times" kobieta.
Źródło: niezalezna.pl, PAP

