Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Władze Rumunii nie mają wątpliwości. Wydarzenia w Naddniestrzu to rosyjskie prowokacje

Rząd Rumunii nie spodziewa się, aby trwające od poniedziałku eksplozje w Naddniestrzu, separatystycznym regionie Mołdawii, zagrażały bezpieczeństwu tego kraju. W środę wydarzenia te określił mianem “prowokacji”.

Fot. Tomasz Jędrzejowski/Gazeta Polska

Jak stwierdził podczas konferencji prasowej premier Rumunii Nicolae Ciuca, konieczne jest “wyważone podejście” do wybuchów w Naddniestrzu, które określił mianem “incydentów”.

- Należy jednak zrobić wszystko, aby nie doprowadzić do eskalacji sytuacji bezpieczeństwa w tym regionie

- dodał.

Z kolei minister obrony Rumunii Vasile Dincu nazwał w środę eksplozje w Naddniestrzu mianem “prowokacji” oraz “próbą wywołania konfliktu”. Przestrzegł też przed “nieustającą rosyjską dezinformacją”.

- Według wszystkich naszych analiz nie ma szans na rozwinięcie się obecnie tego konfliktu. W Mołdawii nie ma możliwości wybuchu wojny

- powiedział Dincu, przypominając, że kraj ten jest neutralny.

Władze Naddniestrza, w którym stacjonuje ponad 1,5 tys. rosyjskich żołnierzy, twierdzą, że od poniedziałku zniszczono tam dwa przekaźniki radiowe, dokonano wybuchów w tzw. ministerstwie ds. bezpieczeństwa oraz w jednej z baz wojskowych, a także ostrzelano, rzekomo z Ukrainy, wieś Cobasna, w której znajduje się rosyjski skład amunicji.

 



Źródło: PAP, Niezalezna.pl

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
as
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo