Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

Kuźmiuk: „Kraje członkowskie – w tym Polska – nie dostały żadnych ekstra pieniędzy na uchodźców”

Nie może być tak, że Turcja wprawdzie przez pięć lat, ale otrzymała jednak 9 mld euro, Grecja przez cztery lata 4,5 mld euro, a ten kryzys uchodźczy ma być załatwiony przy pomocy pieniędzy, które już wcześniej kraje członkowskie z budżetu unijnego otrzymały. To jest moim zdaniem nie do utrzymania – mówił w rozmowie z Michałem Rachoniem w #Jedziemy Zbigniew Kuźmiuk, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.

Zbigniew Kuźmiuk
TVP Info/print screen, #Jedziemy

Europarlamentarzyści PiS i grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów z inicjatywy europosła Bogdana Rzońcy (PiS) wysłali list do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, w którym apelowali o zmobilizowanie dodatkowych środków unijnych dla krajów UE w związku z napływem uchodźców z Ukrainy.

Europosłowie zwrócili się do von der Leyen i komisarza ds. budżetu Johannesa Hahna w sprawie pilnej potrzeby zmiany sposobu, w jaki UE wspiera finansowo kraje goszczące uchodźcy.

"Po agresji Rosji na Ukrainę głównym kierunkiem uchodźców jest Polska. Ponad 2,5 mln osób przekroczyło granicę polsko-ukraińską, 700 tys. zostało zarejestrowanych w ewidencji ludności i nadano im numer PESEL. Kraje przyjmujące, głównie Polska, są obciążone ogromnymi kosztami utrzymania uchodźców. Biorąc pod uwagę rozwój sytuacji do tej pory, uważamy, że propozycje Komisji Europejskiej są niewystarczające" – napisali polscy europosłowie.

Na list odpowiedział austriacki komisarz Johannes Hahn. Napisał, że jest jeszcze za wcześnie na przeznaczenie konkretnego unijnego wsparcia finansowego dla krajów Unii przyjmujących uchodźców. Jak to tłumaczył?

„Oczywiście mam ogromny szacunek do tego co robią polskie władze i obywatele polscy aby zapewnić schronienie uchodźcom. Jak tylko będziemy mieć więcej wiedzy, gdzie ostatecznie uchodźcy się zatrzymają, obecnie przemieszczają się do różnych krajów, to wówczas zastanowimy się jak pomóc w tej sytuacji, zwłaszcza krajom, które byłyby bardziej dotknięte niż inne. Jeszcze jest za wcześnie. Gdy będziemy mieć więcej jasności, to się temu przyjrzymy” - pisał.

Zbigniew Kuźmiuk nie dziwi się takiej odpowiedzi.

Identycznej odpowiedzi udzielił na moje pytanie. Pracuję w komisji budżetowej i parę razy komisarza Hahna w tej sprawie dosyć brutalnie przyciskałem, podając różne przykłady wcześniejszych zachowań Komisji Europejskiej, która była hojniejsza i dla Turcji i Grecji w sytuacji, gdy uchodźcy lądowali w obozach przejściowych, które tak naprawdę były obozami stałymi

– mówił europoseł.

"Musimy sobie bardzo jasno powiedzieć, kraje członkowskie – w tym Polska – nie dostały żadnych ekstra pieniędzy na uchodźców. To o czym optymistycznie niektóre media donoszą z Brukseli , to łagodniejszy niż do tej pory system zaliczkowania pieniędzy, które krajom członkowskim zostały już przyznane wcześniej. Te pieniądze miały być przeznaczone na inne cele. Unia wycofała wszystkie przepisy ograniczające do dotychczasowe wydatkowanie i powiedziała „możecie je sobie wydać na ten problem, który macie, jak uważacie to za stosowne i zwiększamy wam zaliczki z 10 proc. w przypadku Polski to jest nawet do 45 proc." – podał.

Wytłumaczył jednak, że „są to pieniądze znaczone”.

One były w kopertach narodowych. Kraje je zaprogramowały – bardzo często razem z samorządami, więc one są przeznaczone na konkretne cele. Teraz z tego się trzeba wycofać – tak przynajmniej proponuje Komisja – i przeznaczyć to na te wydatki

– powiedział.

To oznacza, że nie ma mowy o nowych, dodatkowych pieniądzach, tylko jest to zaliczka z informacją „możecie to wydać na coś innego, czyli na uchodźców, ale nie starczy wam pieniędzy na coś, co było wcześniej zaplanowane”.

De facto wydajemy swoje własne pieniądze. Komisja z resztą w wielu innych przypadkach zachowuje się podobnie. Łagodzi przepisy dotyczące wydatkowanie już wcześniej przyznanych pieniędzy i mówi „przeznaczcie sobie na inne cele”. A tamte przedsięwzięcia, co do których już np. uzgodniliśmy je z samorządem to „zrobicie to z własnych, budżetowych pieniędzy”. Myślę, że czeka nas w najbliższym czasie poważna rozmowa o zwiększeniu budżetu Unii Europejskiej, bez tego się nie obędzie. Nie może być tak, że Turcja wprawdzie przez pięć lat, ale otrzymała jednak 9 mld euro, Grecja przez cztery lata 4,5 mld euro, a ten kryzys uchodźczy ma być załatwiony przy pomocy pieniędzy, które już wcześniej kraje członkowskie z budżetu unijnego otrzymały. To jest moim zdaniem nie do utrzymania

– powiedział Kuźmiuk.

 



Źródło: niezalezna.pl

 

#Ukraina

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Michał Gradus
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo