Polska pomaga uchodźcom, a co z Komisją Europejską? Jabłoński: „Na poziomie europejskim potrzebna jest solidarność"
Niezwykle ważne jest, aby Komisja Europejska włączyła się w jeszcze bardziej zdecydowany sposób w działania na rzecz uchodźców z Ukrainy; prowadzimy też rozmowy z KE, jak zwiększyć pomoc i wsparcie dla państw, które przyjmują uchodźców - oznajmił wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.

Jabłoński wystąpił na konferencji poświęconej pomocy dla Ukrainy, wraz z szefem KPRM Michałem Dworczykiem i ambasadorem Ukrainy w Polsce Andrijem Deszczycą.
Wiceszef MSZ podkreślił, że "skala pomocy, która z Polski trafia na Ukrainę jest skalą absolutnie bezprecedensową".
"Dzięki ogromnemu wysiłkowi naszych obywateli, milionów osób zaangażowanych także z innych państw, dzięki organizacjom pozarządowym, dzięki firmom prywatnym, stowarzyszeniom, fundacjom, parafiom, kościołom, grupom religijnym, różnego rodzaju podmiotom z całego świata możemy dziś pomagać Ukrainie"
- mówił Jabłoński.
Dodał, że ma na myśli transporty wysyłane do Ukrainy, ale zarazem "ogromną oddolną pracę, wykonaną przez całe polskie społeczeństwo, także jeśli chodzi o przyjmowanie uchodźców".
"Chcemy też bardzo podziękować donatorom zewnętrznym, z państw z całego świata, które przysyłały do nas pomoc rzeczową samochodami, pociągami, samolotami"
- powiedział Jabłoński.
Przyznał, że ogromną zasługę w koordynacji całej akcji ma Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych, wielka jest też zasługa pracowników MSZ, pracowników urzędów wojewódzkich.
"To jest praca w trybie 24-godzinnym"
- podkreślił Jabłoński. Dodał, że właśnie on z ramienia rządu zajmuje się koordynacją pomocy.
Pomoc potrzebna nie tylko dla Polski
"Chciałbym powiedzieć o jeszcze jednej, niezwykle istotnej rzeczy. Wysyłamy na Ukrainę pomoc humanitarną i chcemy dalej robić to w jeszcze bardziej intensywnym zakresie, ale pomoc potrzebna jest też państwom, które przyjmują uchodźców"
- mówił. Zaznaczył, że chodzi o takie kraje jak: Słowacja, Węgry, Rumunia, Czechy, a także inne państwa.
"Nie zapominamy także o Mołdawii, która jest pod ogromną presją rosyjską"
- mówił wiceszef MSZ.
"Musimy być solidarni. Polska jest solidarna i z uchodźcami, których przyjmujemy i solidarna z innymi państwami, które uchodźcom pomagają"
- zadeklarował wiceminister.
Podkreślił, że "ta solidarność jest potrzebna także na poziomie europejskim".
"Niezwykle ważne jest to, aby Komisja Europejska włączyła się w jeszcze bardziej zdecydowany sposób do tych działań"
- mówił Jabłoński. Przyznał, że prowadzone są rozmowy z Komisją Europejską, jak zwiększyć pomoc i wsparcie dla państw, które przyjmują uchodźców. Zaznaczył, że potrzebne będzie zaspokojenie potrzeb długoterminowych, takich jak zapewnienie dostępu do ochrony zdrowia, do edukacji i do rynku pracy.
"Te potrzeby będą ogromne, na skalę niespotykaną nigdy po drugiej wojnie światowej i będziemy o tym rozmawiać jutro na szczycie Rady Europejskiej w Brukseli, premier będzie te postulaty przedstawiał"
- zapowiedział Jabłoński. Przyznał, że "to zrozumienie w Komisji Europejskiej jest dzisiaj coraz większe".
Źródło: niezalezna.pl, PAP

