Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Jak budzić emocje – test Alfy Romeo Giulia

Marka Alfa Romeo jest szczególna pod tym względem, że auta wyprodukowane pod tą marką mają właściwie jedno zadanie. Mają budzić emocje. I od lat w tym zakresie nic się nie zmienia. Budzą. Nawet taki na pierwszy rzut oka poważny, duży sedan jak Giulia bez problemu spełnia to zadanie. Oczywiście mówię za siebie, ale zapewniam, że gdyby Państwo mieli z tym samochodem kontakt, to pewnie i Wy dalibyście się ponieść.

Tomasz Jędrzejowski

Co ciekawe, testowaliśmy najsłabszą, zarówno pod względem wyposażenia jak i możliwości silnika, wersję auta czyli 200-konnego benzyniaka z napędem na dwa koła w bazowej wersji Super. Użyłem słowa „ciekawe”, bo ta w założeniu najsłabsza wersja ma wyposażenie na poziomie takim, że w przypadku innych marek i takiego wyposażenia jak ma ta Alfa inni kończą listę opcji. Dwustrefowa klimatyzacja, komplet czujników cofania plus kamera, dokładna nawigacja, automatyczna 8-biegowa skrzynia, biksenony, alufelgi – i tak by długo wymieniać. W standardzie.

Z zewnątrz drapieżny, prawdziwie „alfaromejowski” styl ze skośnymi reflektorami i klinem osłony chłodnicy, z tyłu nieco podniesiony „zad” z dwoma wydechami (choć, przyznajmy, tył, to najmniej chwytający za serce element tego samochodu). W środku szara skóra foteli, głębokie tunele osadzonych w czerni zegarów, mnóstwo smaku i prawdziwie włoskiej elegancji. Do tego sporo miejsca dla czterech dorosłych pasażerów. Siedzi się dość głęboko, ale bardzo wygodnie. Głęboki bagażnik ma 480 litrów i dość wysoko położony otwór załadunkowy. J

ak to jeździ? Mimo, ze jest to najsłabszy napęd stosowany w tym modelu, moim zdaniem niczego do bardzo przyjemnej jazdy tej Giulii nie brakuje. 200 koni i 330 niutonometrów momentu obrotowego daje jej duże możliwości. 6,7 sekundy do setki to też znakomity wynik. Tutaj można jeździć zarówno bardzo szybko jak i oszczędnie. Częściowo dzięki znakomicie zestrojonym z możliwościami skrzyni biegów silnikiem, jak i przełącznikowi DNA, za pomocą którego dostosowujemy auto do preferowanego stylu jazdy. I to wszystko za niecałe 200 tys. złotych. W dobie przedrogich i nudnawych aut elektrycznych to niemal okazja.

DANE TECHNICZNE: 

Silnik 1995 ccm

Moc 148 kW/200 KM / 4500 obrotów

Przyspieszenie 0-100 km/h 6,7 s.

Moment obrotowy 330 Nm /1750 obr.

Prędkość max. 235 km/h

Zużycie paliwa wg producenta ok 7.0 l /100 km

Masa własna 1429 kg

Wymiary (dł./szer./wys.) 4643 mm/2024/1436

Pojemność bagażnika 480 litrów

Cena od 186 000 zł

Samochód testowy ok. 200 000 zł

Wyposażenie m.in. 6 poduszek, klima automatyczna dwustrefowa, ABS, ESP, ESC, system multimedialny, nawigacja, czujniki parkowania z przodu i tyłu, kamera cofania, automatyczna skrzynia biegów, biksenony z przodu, ładowarka telefonu komórkowego

 



Źródło: niezalezna.pl

 

#moto #test #technologie #innowacje

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Igor Szczęsnowicz
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo