Roman Giertych pozwał dziennikarza Piotra Nisztora z prywatnego aktu oskarżenia. Dziś jednak Sąd Rejonowy Warszawa-Wola zdecydował o umorzeniu sprawy. – To była próba kneblowania dziennikarzy – ocenia Piotr Nisztor.
Dziennikarz "Gazety Polskiej" Piotr Nisztor został pozwany przez Romana Giertycha za wypowiedź, którą wygłosił jesienią 2020 roku na antenie Telewizji Republika. Wypowiedź Nisztora polegała na komentarzu zarzutów, które mecenas usłyszał w związku z tzw. aferą Polnordu. Sprawa dotyczyła przywłaszczenia i wyprowadzenia ze spółki ok. 92 mln złotych. Oprócz Giertycha zarzuty usłyszał również biznesmen Ryszard K. Prawnik twierdzi, że do przedstawienia mu zarzutów nie doszło.
Roman Giertych poczuł się urażony wypowiedzią dziennikarza związanego z „Gazetą Polską” i w rezultacie... postanowił skierować sprawę do sądu.
"Dziś Sąd Rejonowy Warszawa-Wola umorzył na pierwszym (!) terminie sprawę z prywatnego AO (aktu oskarżenia – przyp. red.) wytoczoną mi przez R. Giertycha za wypowiedzi o jego zatrzymaniu przez CBA do afery Polnordu”
– napisał na Twitterze Piotr Nisztor.
Dziś Sąd Rejonowy Warszawa-Wola umorzył na pierwszym (!) terminie sprawę z prywatnego AO wytoczoną mi przez R. Giertycha za wypowiedzi o jego zatrzymaniu przez CBA do afery Polnordu. Skuteczność ekipy mecenasa Macieja Zaborowskiego (Aleksandry Pyrak i Huberta Kubika) top level!💪
— Piotr Nisztor 🇵🇱 (@PNisztor) February 23, 2022
Prywatne akty oskarżenia składane przez Romana Giertycha przeciwko dziennikarzom za informowanie o działaniach prokuratury i CBA w jego sprawie to ewidentna próba zastraszania i kneblowania mediów. Sytuacja jest niespotykana i aż trudno uwierzyć, że ten sam człowiek mieni się jako rzekomy obrońca wolności i demokracji. Mam nadzieję, że sądy także w sprawach innych dziennikarzy ściganych z art. 212 kk przez Giertycha umorzą postępowania. Nie tylko mamy prawo, ale wręcz obowiązek informować o takich sprawach jak afera Polnordu
– oznajmił dziennikarz w rozmowie z portalem Niezalezna.pl.