Polska celuje w zawetowanie pięciu dokumentów. Zalewska o „kręgosłupach” Fit for 55
"Jest pięć dokumentów, które możemy zawetować, choć oczywiście nie będzie to takie proste. Są to "kręgosłupy" pakietu "Fit for 55" - wskazała europosłanka, Anna Zalewska w programie "Jedziemy" w TVP Info. Polityk Prawa i Sprawiedliwości wyjaśniła w rozmowie z Michałem Rachoniem, że pakiet jest zbiorem "absolutnie niespójnych" dokumentów, które spowodują, że bogaci będą jeszcze bardziej bogaci, a biedni - bardziej biedni.
Europosłanka PiS jest jednym z polityków, którzy wielokrotnie zwracali uwagę na potencjalne zagrożenia związane z pakietem "Fit for 55". Obecnie podobne zdanie ma polski rząd, zapowiadając walkę o to, by pakiet ten nie wszedł w życie. Michał Rachoń pytał Zalewską, w jaki sposób można zatem zatrzymać coś, co jest uznawane za główny cel struktur europejskich.
Kiedy zaczęła się pandemia, jednocześnie zaczęły się prace nad prawem klimatycznym, które wynikały z uzgodnień szczytu w grudniu 2020 roku. Mimo, że były zdalne, były bardzo intensywne. To były setki spotkań, nie tylko ze sprawozdawcami, ale też z ekspertami. I rzeczywiście tam, oprócz zapisów, o które się biliśmy, żeby były jak najbardziej spójne, z tym, co zostało ustalone w Radzie Europejskiej, bo oczywiście chciano oszukać i zapomnieć, przewidziano, co może się wydarzyć za moment, jeśli oddamy Komisji inicjatywę przedstawienia dokumentów. To jest kilkanaście absolutnie niespójnych, niepoliczonych dokumentów, które obciążają obywateli Unii Europejskiej. Spowodują, że bogaci będą bardziej bogaci, a biedni - bardziej biedni
- tłumaczyła genezę "Fit for 55" Anna Zalewska.
Jest pięć dokumentów, które możemy zawetować, choć oczywiście nie będzie to takie proste. Są to "kręgosłupy" pakietu "Fit for 55". Jest jedna uchwała jednomyślna, o opodatkowaniu energii, w związku z czym nie ma się co o nią targować, trzeba ją zawetować
- dodała.
Posłanka tłumaczyła, że dokumenty celowo nie mają podstawy prawnej, aby nie było jednomyślności w Radzie Europejskiej. Większość z nich mówi o podatkach obywateli, a zapisy Traktatu Europejskiego mówią o tym, że w takich wypadkach niezbędna jest jednomyślność państw. Celem polskich polityków w UE będzie przekonanie Europarlamentu, że mówimy o takich właśnie zapisach.
Prowadzący program pytał byłą minister edukacji narodowej, czy właściwym wyjściem nie było by wobec tego wyjście z systemu ETS (Europejski System Handlu Emisjami). "Ma pan rację, to też jest rozważane" - odparła Anna Zalewska.
Źródło: niezalezna.pl, TVP Info
Wczytuję ocenę...
