Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

Co tam, Panie, w Ameryce?

Senat USA formalnie zatwierdził w ten weekend Marka Brzezińskiego, syna Zbigniewa Brzezińskiego, na ambasadora USA w Polsce. Niewątpliwie jego plusem jest to, że wyraźnie ma on stosunek krytyczny do Nord Streamu 2. Minusem, jak słyszymy, chęć widzenia i opisywania sytuacji w Polsce przez krzywe zwierciadło, w którym odbijają się fake newsy generowane przez totalną opozycję.

Kolejnym plusem jest też jego doświadczenie: wcześniej był ambasadorem USA w Szwecji oraz zajmował się departamentem do spraw Rosji w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego za prezydentury Billa Clintona. Zanim Brzeziński zjawi się w Polsce, wcześniej amerykański sprzęt wojskowy, w tym śmigłowce, dotrze na Ukrainę. Były przeznaczone dla armii Afganistanu, ale ta się rozsypała. To ważny sygnał w kontekście potencjalnej agresji Rosji na naszego wschodniego sąsiada. Ale też charakterystyczna informacja po tym, jak minister obrony Ukrainy poinformował „Financial Times”, że Niemcy blokowały transfer broni, który – w ramach NATO – miał się znaleźć w Kijowie... Może jednak najważniejszy jest układ zawarty między demokratami a republikanami: opozycja zaakceptowała w końcu nominacje 30 ambasadorów Bidena w zamian za głosowanie w styczniu za sankcjami wobec Nord Streamu...

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Ryszard Czarnecki
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo