Miłośnik nazistów na listach Tuska » czytaj więcej w Gazecie Polskiej! Więcej »

Szczątki Maurycego Mochnackiego wrócą do Polski. „Możemy być dumni, że mamy takich bohaterów rozsianych po świecie”

We francuskim Auxerre rozpoczęły się dziś uroczystości sprowadzenia z Francji do Polski szczątków działacza emigracyjnego, pisarza, uczestnika i kronikarza Powstania Listopadowego Maurycego Mochnackiego. Wraz z Ksawerym Bronikowskim założył Gazetę Polską, której był redaktorem od grudnia 1826 r. do grudnia 1829 r. - Mochnacki to wielki muzyk, kronikarz Powstania Listopadowego, i możemy być dumni, jako Polacy, że mamy takich bohaterów rozsianych po świecie, a i również tu, na ziemi francuskiej - powiedział Niezalezna.pl Tadeusz Różycki z Klubu "Gazety Polskiej" w Paryżu.

Kluby "Gazety Polskiej"

Na uroczystości do Francji przybył pełnomocnik rządu ds. Polonii i Polaków za Granicą Jan Dziedziczak, który w asyście wojskowej będzie towarzyszyć trumnie ze szczątkami Mochnackiego w drodze do kraju.

Dziedziczakowi towarzyszą ambasador RP we Francji Tomasz Młynarski, attaché obrony, wojskowy, morski i lotniczy płk Marek Kurkowicz, delegacja merostwa Auxerre i Stowarzyszenia Polskich Kombatantów.

Kolejny punkt uroczystości to msza św. w Kościele św. Genowefy w Auxerre. Celebruje ją ks. Wiesław Gronowicz, duszpasterz Polaków w Auxerre i Troyes, kapelan Związku Polskich Rezerwistów w Troyes. Oprawę muzyczną zapewnia Chór "Piast" z Paryża.

Po zakończeniu mszy św. przewidziane jest wystąpienie ministra Dziedziczaka oraz wyprowadzenie trumny ze szczątkami Mochnackiego z kościoła.

W uroczystościach biorą udział także przedstawiciele Klubów "Gazety Polskiej" z Francji.

Mochnacki jest nam bardzo bliski, nie tylko ze względu na to, że był literatem, pianistą, założycielem "Gazety Polskiej" ale mimo krótkich 31 lat życia potrafił pociągnąć za sobą tego ducha, plejadę powstańców listopadowych. Wiemy, że dużo mamy tych bohaterów, jak Piotr Wysocki, Joachim Lelewel, Czartoryski, Chłopicki, Bem - to jest ta epoka, która się nam coraz bardziej oddala

- mówił w rozmowie z Niezalezna.pl Tadeusz Różycki z Klubu "Gazety Polskiej", który bierze udział w uroczystości.

Mochnacki to wielki muzyk, kronikarz powstania listopadowego, i możemy być dumni, jako Polacy, że mamy takich bohaterów rozsianych po świecie, a i również tu, na ziemi francuskiej

- podkreślił Różycki.


W sobotę rano trumna ze szczątkami Mochnackiego wyruszy w drogę do ojczyzny. Uroczystości przyjęcia szczątków w Wojskowym Porcie Lotniczym w Warszawie, które odbędą się z udziałem wojskowej asysty honorowej, rozpoczną się ok. godz. 11.30.

Udział we wszystkich uroczystościach sobotnich zapowiedział premier Mateusz Morawiecki.

W trakcie przenoszenia szczątków z samolotu na katafalk Orkiestra Reprezentacyjna Wojska Polskiego będzie grać marsza żałobnego. Następnie odegrany zostanie Hymn RP. Kapelan odprawi egzekwie pogrzebowe przy trumnie. Zaplanowano także przemówienia i ostatnie pożegnanie. Uroczystości w Wojskowym Porcie Lotniczym zakończą się odegraniem utworu "Śpij, Kolego".

Następnie trumna zostanie przewieziona do Katedry Polowej Wojska Polskiego, gdzie o godz. 13 odbędzie się msza żałobna. W trakcie mszy zaplanowano m.in. przemówienie premiera Morawieckiego. Po mszy szczątki uczestnika i kronikarza Powstania Listopadowego zostaną przetransportowane na Cmentarz Wojskowy na Powązkach, gdzie odbędą się uroczystości pogrzebowe.

W trakcie ich trwania odegrany zostanie Hymn RP, odbędą się egzekwie pogrzebowe. Zaplanowano również przemówienia okolicznościowe. Po złożeniu trumny Mochnackiego w grobie pododdział honorowy Kompanii Reprezentacyjnej WP odda salwę honorową. Na grobie Mochnackiego będą składane wieńce. Uroczystości zakończą się odegraniem "Marsza żałobnego" Fryderyka Chopina.

Maurycy Mochnacki (1803-1834) uznawany jest za jednego z najpłodniejszych publicystów politycznych okresu zaborów. Był znany ze swojego radykalizmu i z bezkompromisowego diagnozowania przyczyn politycznych klęsk Polski. Studiował na Uniwersytecie Warszawskim, skąd został w 1823 r. relegowany z rozkazu księcia Konstantego za przynależność do Związku Wolnych Polaków. Był uczestnikiem sprzysiężenia Piotra Wysockiego. Wziął udział w Powstaniu Listopadowym. Został odznaczony Orderem Virtuti Militari. Po upadku zrywu emigrował do Francji, gdzie napisał "Powstanie narodu polskiego w roku 1830 i 1831". Popadał w konflikty ze starszymi i z bardziej doświadczonymi politykami Wielkiej Emigracji działającymi we Francji. "W emigracji wojna domowa trwa ciągle. Mnóstwo partii, rozjątrzenia coraz większe" – pisał w liście do rodziców 6 listopada 1834 r.

Przez wiele dziesięcioleci uważano, że Mochnacki zmarł na nieuleczalną i śmiertelną wówczas gruźlicę, częstą wśród żyjących w fatalnych warunkach polskich emigrantów. Prawdopodobną przyczyną zgonu był jednak wylew. Mochnackiemu nie dane było wrócić do Polski. Zmarł 20 grudnia 1834 r. w Auxerre i został pochowany na tamtejszym cmentarzu.

W maju tego roku polska delegacja z konsulem Andrzejem Szydło oraz z antropologiem i z lekarzem specjalizującym się w genetyce kryminalnej ze Szczecińskiego Uniwersytetu Medycznego pobrała próbki kości z grobu Mochnackiego w Auxerre w środkowej Francji w celu uwierzytelnienia pod kątem ewentualnej repatriacji szczątków do Polski.

Trumna Mochnackiego była kilkukrotnie przenoszona, stąd pojawiały się wątpliwości, czy to jego szczątki spoczywają w mogile znanej jako grób Mochnackiego. Znalezione kości, w tym złamana kość udowa, są szczątkami mężczyzny po trzydziestce, którego profil zgadza się z profilem Mochnackiego.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP,

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
bm
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo