Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Białoruskie prowokacje na granicy. Żaryn: Działają tak, jakby liczyli na wywołanie groźnego incydentu

- Jak widać niektórzy funkcjonariusze służb białoruskich skierowani na granicę z Polską są pod wpływem alkoholu. To kolejny element zwiększający zagrożenie na granicy BLR-PL. Strona białoruska od wielu dni działa, jakby liczyła na wywołanie groźnego incydentu na granicy - napisał rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

twitter.com/mblaszczak

Jak napisał w niedzielę w mediach społecznościowych resort obrony narodowej, "pijani Białorusini pod bronią pełnią służbę na granicy". "To nie pierwszy taki przypadek, z którym spotkali się nasi żołnierze" – dodano. Do wpisu został dołączony krótki film.

Pijani funkcjonariusze reżimu 

- Jak widać niektórzy funkcjonariusze służb białoruskich skierowani na granicę z Polską są pod wpływem alkoholu. To kolejny element zwiększający zagrożenie na granicy BLR-PL. Strona białoruska od wielu dni działa, jakby liczyła na wywołanie groźnego incydentu na granicy

 – skomentował na Twitterze Żaryn.

Białoruska i rosyjska propaganda 

Zauważył, że "jednocześnie propaganda białoruska i rosyjska systematycznie i brutalnie manipulują przekazem dotyczącym sytuacji na granicy z Polską, oskarżając Polaków o działania agresywne, odpowiedzialność za kryzys, a nawet doprowadzenie do zagrożenia na wschodniej flance NATO".

Żaryn ocenił także, że "działania informacyjne to element szerszej polityki Kremla obliczonej na rozbijanie NATO, oczernianie Polski i innych krajów wschodniej flanki Sojuszu".

- Celem strategicznym Rosji jest wycofanie NATO z Europy Środkowej i wzmocnienie rosyjskiej dominacji w regionie

- dodał.

Kryzys migracyjny 

Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.

Sytuacja zaostrzyła się przed tygodniem, kiedy niedaleko przejścia granicznego Kuźnica - Bruzgi po białoruskiej stronie granicy zgromadziła się duża grupa cudzoziemców, która podjęła siłową próbę sforsowania granicy. Grupa przeszła ostatecznie na samo przejście graniczne, gdzie w ostatni wtorek doszło do szturmu na granicę. W stronę polskich służb rzucane były m.in. kamienie oraz kłody drewna; niektórzy funkcjonariusze zostali ranni. Obozowisko stworzone przy przejściu ostatecznie opustoszało, a migranci skierowani zostali przez służby białoruskie do centrum logistycznego.

W związku z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej ruch graniczny na przejściu drogowym w Kuźnicy został zawieszony od 9 listopada br. do odwołania.

Do połowy przyszłego roku na odcinku granicy z Białorusią stanie stalowy płot zwieńczony drutem kolczastym i wzbogacony o urządzenia elektroniczne. Zapora o długości 180 km i 5,5 m wysokości powstanie na Podlasiu. Wzdłuż granicy zamontowane będą czujniki ruchu, kamery dzienne i nocne. Na Lubelszczyźnie naturalną zaporą jest Bug. 

 



Źródło: PAP, Niezalezna.pl

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
as
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo