Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Milion wykrzykników, bluzgi zamiast przecinków. Czemu sobie owa pani Basia na to pozwala?

Obyś żył w ciekawych czasach – brzmi chińskie, zdaje się, przekleństwo. Notabene to Chińczycy zafundowali nam COVID-em czasy wybitnie ciekawe. Ale zostawmy na chwilę Chińczyków, bowiem co innego sprawia, iż ciągle mam wrażenie, że żyję, niestety, w „ciekawych czasach” – to wulgaryzacja i agresja wprowadzona do przestrzeni publicznej przez przedstawicieli lewicowej rewolucji, a zmierzająca do destrukcji wartości, na których został osadzony zachodni świat kultury łacińskiej i chrześcijańskiej - pisze dla Niezalezna.pl Tomasz Łysiak.

Barbara Kurdej-Szatan
instagram.com/kurdejszatan

Oto aktorka-celebrytka, pani Barbara, natchniona nagłym przypływem emocji, pisze na jakimś Instagramie czy Tik-Toku, używając przekleństw i bluzg, co ona sobie myśli o Straży Granicznej. Forma? Złożona z miliona wykrzykników oraz, zamiast przecinków, powtarzanego wielokrotnie słowa które po łacinie oznacza „krzywa”, a po włosku „zakręt” lub „trybuna”. Po polsku to słownictwo tzw. rynsztokowe. Czemu sobie owa pani Basia na to pozwala (abstrahując od tego, iż uważa się za „autorytet”, bo ludzie ją „folołują”, więc sądzi że powinna wyrażać oburzenie publicznie)? Otóż dlatego, że taki narzucono styl – hasło „wyp….ać” pojawiło się na manifestacjach wielokrotnie, wykrzykiwane przez kobiety (a do tego inne siarczyste wiązanki rodem z koszarów albo piwiarni). A podbijają to „autorytety” w rodzaju pana Frasyniuka. Zupełnie tak, jakby bluzgi były… no właśnie, jakie? Bardziej pobudzające do myślenia? Do działania? Do reakcji? Prawdziwsze?

Co chwila klnące kobiety

Nieodmiennie przeraża mnie, że co chwila słychać klnące kobiety, stare i młode – oraz, że robią to publicznie, w restauracjach, na ulicy, w komunikacji miejskiej, w mediach społecznościowych. Czy jestem już naprawdę taki stary, że gdy owe wulgaryzmy wypowiadane przez „damy” słyszę to czuję jakiś żal, sprzeciw, że to po prostu boli? Czasem w duchu sobie myślę – „Jak to? Czemu to sobie robisz, dziewczyno?”.
Wulgaryzmy jeszcze nie tak dawno były piętnowane wtedy, gdy np. używali ich kibice na stadionie. Czym jednak teraz różnią się bluzgi kibiców od bluzg protestujących kobiet z błyskawicami na twarzach?

Ton zachowaniom tłumów nadają gwiazdy – celebryci, aktorzy, dziennikarze. Czyli ludzie tworzący coś, co niegdyś nazywano elitą kulturalną. Obecnie ta elita, w swojej przeważającej masie, wpadła w jakiś zbiorowy, antypisowski szał, i w jakieś pierwotne zdziczenie, jazgotliwą wulgarność słów i gestów. A przecież oni są idolami, tymi którzy powinni dawać przykład kulturą, ogładą, elokwencją. Całe towarzystwo polityczne związane z Donaldem Tuskiem i z Platformą Obywatelską jest jednak z tego stanu rzeczy zadowolone – w końcu im mocniej się rozbuja państwową łajbę, tym lepiej…

Pani Basia zaś swoim występem na Instagramie być może już zapracowała na jakiś występ na estradzie, ustawionej pewnie na Placu Zamkowym. Tam gdzie gromadzą się setki tysięcy, co ja gadam – miliony! – zwolenników „ośmiu gwiazd”. A Pani Basia przecież, do cholery, wielką gwiazdą jest. A przynajmniej za taką się uważa. Jedną z ośmiu.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

 

#rozrywka

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Tomasz Łysiak
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo