VIII Zjazd Klubów "GP" w USA i Kanadzie. Min. Dziedziczak mówił o filarach współpracy z klubowiczami

W Savannah w stanie Georgia rozpoczął się w piątek VIII Zjazd Klubów "Gazety Polskiej" USA i Kanady, na który przyjechały Kluby z Filadelfii, Nowego Jorku, New Jersey, Bostonu, Massachusetts, Connecticut.

Drugi dzień rozpoczęto od polsko-amerykańskich obchodów rocznicy śmierci generała Kazimierza Pułaskiego i bitwy o Savannah w 1779 r. Była to jedna z największych bitew o niepodległość Stanów Zjednoczonych.

Jak podkreślał Maciej Rusiński koordynator Klubów "Gazety Polskiej" USA, tegoroczne obchody były zagrożone, ze względu na pandemię koronawirusa, jednak nie odwołano ich dzięki połączeniu uroczystości ze zjazdem Klubów "GP".

Około godz. 9 czasu miejscowego klubowicze wraz z przedstawicielami United Nations Convention of the Law of the Sea, oraz konsulem generalnym w Nowym Jorku Adrianem Kubickim zgromadzili się w miejscu bitwy pod Savannah, gdzie gen. Kazimierz Pułaski odniósł śmiertelne rany.

Następnie odbyło się spotkanie, podczas którego z klubowiczami połączył się minister Jan Dziedziczak, pełnomocnik rządu ds. Polonii i Polaków za granicą.

Kluby "Gazety Polskiej" w Stanach Zjednoczonych, w Kanadzie to bardzo prężne i ważne środowiska. Przypomnijmy o tym, jak namawiali Polaków posiadających amerykańskie obywatelstwo, aby byli aktywni w amerykańskich wyborach prezydenckich. I to jest jeden z trzech elementów w dziele, w którym współpracujemy z Klubami "Gazety Polskiej"

- mówił Jan Dziedziczak

Chcemy wspólnie, Polacy w kraju i Polacy zagranicą, bronić dobrego imienia Polski i walczyć o to, aby ono było jak najlepsze. Cieszymy się, że państwo macie to poczucie bycia ambasadorami Polski za granicą

- podkreślił.

Drugi element to budowanie propolskiego lobby i tak naprawdę Kluby "GP" wspaniale to robią, mają świadomość, że to jedno z ich podstawowych zadań, i dla naszej ojczyzny takie lobby budują - dodał.

Trzeci element to przekazanie polskości następnym pokoleniom. Przekazanie języka polskiego, polskiej kultury i historii kolejnemu pokoleniu Polaków na obczyźnie. Ważne jest to, żeby polskość na naszym pokoleniu się nie skończyła, żeby dbać o to, żeby następne pokolenie mieszkających za oceanem Polaków, czuło się Polakami, mówiło w języku polskim, znało naszą historię i kulturę i miało to poczucie współodpowiedzialności za Polskę

- podkreślił minister Dziedziczak.

 

Źródło: niezalezna.pl,