Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

Działania Białorusi na granicy. Macierewicz: To kolejny etap akcji dywersyjnej Rosji przeciwko Polsce

Mamy do czynienia z akcją dywersyjną, która jest tylko niewątpliwie częścią planu, którego pamiętamy tylko początek, bo prawdziwym początkiem był przecież 10 kwiecień 2010 roku, a niedawno przeżywaliśmy bardzo istotną kontynuację polegającą na porwaniu polskiego samolotu i porwaniu z tego samolotu pasażera - powiedział marszałek senior Antoni Macierewicz w rozmowie z redaktor Katarzyną Gójską w programie Telewizji Republika "W Punkt", pytany o sytuację na granicy polsko-białoruskiej.

Telewizja Republika

Katarzyna Gójska zapytała Antoniego Macierewicza o to, jak patrzy na wydarzenia na polskiej granicy Polski. Bez wątpienia jest to akcja agresywna wobec Polski i bez wątpienia jest to akcja, która jest sterowana w Moskwie, a nie Mińsku. Tam należy doszukiwać się jej źródeł i najprawdopodobniej tez tych nadzorców, którzy te działania przeprowadzają - zwróciła uwagę. - Ta sytuacja dobrnęła już do tego, co widzieliśmy wszyscy. Widzieliśmy też po polskiej stronie cały festiwal obrażania żołnierzy, atakowania, próby przedarcia się posłów Koalicji Obywatelskiej przez kordon straży granicznej. Można powiedzieć, że skoro Rosja i Białoruś dostają z Polski tak potężne wsparcie, to w ich interesie jest przedłużanie tego ataku na Polskę - dodała.

Akcja dywersyjna przeciwko Polsce

- Pani redaktor bardzo proszę nie nazywajmy tych ludzi polską stronę, bo to jest dla nas obraźliwe. To są ludzie, którzy zdecydowali się stać po stronie agresorów przeciwko Polsce. Jak pani trafnie powiedziała, mamy do czynienia z akcją dywersyjną, która jest tylko niewątpliwie częścią planu, którego pamiętamy tylko początek, bo prawdziwym początkiem był przecież 10 kwiecień 2010 roku, a niedawno przeżywaliśmy bardzo istotną kontynuację polegającą na porwaniu polskiego samolotu i porwaniu z tego samolotu pasażera. To były naprawdę już czerwone wskazówki, mówiące o tym, że zbliżamy się do bardzo radykalnych działań antypolskich, które są wspierane przez część polityków działających w Polsce i angażujących się na rzecz obcych mocarstw

- stwierdził Antoni Macierewicz. 

Wsparcie Niemiec

Polityk ocenił, że politycy ci mają wsparcie ze strony niemieckiej. - Zapewne liczą na zmiany, które nastąpią w Niemczech w wyniku najbliższych wyborów, bo z jednej strony przywódcy Platformy Obywatelskiej wygłaszają teksty, mówiące o tym, że tutaj rzeczywiście Białoruś zbyt radykalnie się zachowuje i nie można się z tym zgodzić, ale równocześnie ci sami ludzie akceptują, a myślę, że także podejmują decyzje, które angażują ich członków w akcje antypolską, bo to jest działanie antypolskie i to działanie, które mające już charakter po prostu przestępczy, wspierający agresję na polską granicę - powiedział. 

Słuszna decyzja 

Redaktor prowadząca zwróciła uwagę, że dzisiaj rząd podjął decyzję o wprowadzeniu stanu nadzwyczajnego na pasie przygranicznym na granicy z Białorusią. - Co się powinno wydarzyć z tymi ludźmi, którzy obozują przy granicę, czy też niszczą te zasieki? Czy ci ludzie powinni zostać wyprowadzeni z tego terenu? - zapytała. 

- Zdecydowanie tak. Oczywiście nie znam ministra spraw wewnętrznych, ministra obrony narodowej, pana premiera, ale nie ma wątpliwości, że ta dzisiejsza decyzja - bardzo słuszna, bardzo trafna i absolutnie konieczna - właśnie ma doprowadzić do tego, żeby przywrócić bezpieczeństwo polskiej granicy. Ono jest zagrożone nie tylko ze strony białoruskiej, ale jest zagrożona także od wewnątrz, świadomymi działaniami na rzecz agresji Białorusi 

- podkreślił Antoni Macierewicz. 

 



Źródło: Telewizja Republika, Niezalezna.pl

 

#Antoni Macierewicz

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Adrian Siwek
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo