Media
• 27.04.2013 11:29
Putina "rozmowy” z prasą
Władimirem Putin podczas swego dorocznego tele dialogu z obywatelami podczas „bezpośredniej linii” odpowiadał na liczne pytania dziennikarzy i obywateli Rosji. Jak się okazało jednym z dziennikarzy był wysoko postawiony urzędnik z Permu - podaje port


kremlin.ru
Władimirem Putin podczas swego dorocznego tele dialogu z obywatelami podczas „bezpośredniej linii” odpowiadał na liczne pytania dziennikarzy i obywateli Rosji. Jak się okazało jednym z dziennikarzy był wysoko postawiony urzędnik z Permu - podaje portal.arcana.pl
Siergiej Malenko, podczas telemostu z Władimirem Putinem, przedstawił się jako „dziennikarz z Permu” i zapytał „kiedy prezydent posadzi Anatolija Czubajsa” - donosi portal.
Putin chętnie odpowiedział na pytanie Malenki. Stwierdził, że nie zamierza bronić Czubajsa, oskarżonego o wiele przestępstw korupcyjnych z czasów, kiedy sprawował funkcję wicepremiera Rosji (lata 1994-1996 i 1997-1998). „On mówił mi, że nie wróci do polityki, jednakże widzę, że robi odwrotnie. Jest moim przeciwnikiem w niektórych kwestiach, jednakże oświadczyć, że jest przestępcą, że on coś ukradł – nie byłoby uczciwe, dlatego tego nie zrobię” – wyjaśnił Putin.
Jak się okazało „dziennikarz z Permu” jest faktycznie przewodniczącym Departamentu Programów Obywatelskich i Specjalnych w administracji gubernatora Kraju Permskiego Wiktora Wasargina. Wśród lokalnych urzędników uważany jest również za „zaufanego człowieka Putina” - podaje portal.
- „Sami byliśmy zaskoczeni, kiedy zobaczyliśmy go na wizji. Być może dostał się tam, ponieważ jest jednym z zaufanych prezydenta” – komentują przedstawiciele biura rzecznika.
Źródło: portal.arcana.pl
Wczytuję ocenę...
Wczytuję komentarze...
Siergiej Malenko, podczas telemostu z Władimirem Putinem, przedstawił się jako „dziennikarz z Permu” i zapytał „kiedy prezydent posadzi Anatolija Czubajsa” - donosi portal.
Putin chętnie odpowiedział na pytanie Malenki. Stwierdził, że nie zamierza bronić Czubajsa, oskarżonego o wiele przestępstw korupcyjnych z czasów, kiedy sprawował funkcję wicepremiera Rosji (lata 1994-1996 i 1997-1998). „On mówił mi, że nie wróci do polityki, jednakże widzę, że robi odwrotnie. Jest moim przeciwnikiem w niektórych kwestiach, jednakże oświadczyć, że jest przestępcą, że on coś ukradł – nie byłoby uczciwe, dlatego tego nie zrobię” – wyjaśnił Putin.
Jak się okazało „dziennikarz z Permu” jest faktycznie przewodniczącym Departamentu Programów Obywatelskich i Specjalnych w administracji gubernatora Kraju Permskiego Wiktora Wasargina. Wśród lokalnych urzędników uważany jest również za „zaufanego człowieka Putina” - podaje portal.
- „Sami byliśmy zaskoczeni, kiedy zobaczyliśmy go na wizji. Być może dostał się tam, ponieważ jest jednym z zaufanych prezydenta” – komentują przedstawiciele biura rzecznika.
Źródło: portal.arcana.pl

