Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Wyborcza znów uderza w Obajtka. Jego pełnomocnik odpowiada: "Próba kolejnej manipulacji"

Sądowa porażka Daniela Obajtka w ataku na "Wyborczą" - to tytuł publikacji, która ukazała się dziś w internetowym wydaniu "Gazety Wyborczej". - Należy ją traktować wyłącznie jako próbę kolejnej manipulacji faktami oraz dalszy ciąg publikacji naruszających dobra osobiste Pana Daniela Obajtka - wskazuje pełnomocnik prezesa Orlenu, Maciej Zaborowski.

Daniel Obajtek
Zbigniew Kaczmarek/Gazeta Polska

- Sąd nie zgodził się na cenzurę i zakazanie "Wyborczej" publikacji przez rok artykułów o zniżce, jaką prezes Orlenu dostał na luksusowy apartament na warszawskim osiedlu Awangarda. Podkreślił przy tym, że Daniel Obajtek nie dostarczył "w pełni obiektywnego dowodu jednoznacznie potwierdzającego, że uzyskany od dewelopera upust nie był tak wysoki"

- napisano w dzisiejszej publikacji. 

Do artykułu odniósł się w oświadczeniu pełnomocnik Daniela Obajtka. Jak wskazał, doszło do "kolejnej manipulacji faktami", a artykuł dołączył do serii publikacji naruszających dobra osobiste prezesa PKN Orlen.

- Dzisiejszą publikację Gazety Wyborczej należy traktować wyłącznie jako próbę kolejnej manipulacji faktami oraz dalszy ciąg publikacji naruszających dobra osobiste Pana Daniela Obajtka. Przede wszystkim postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie wydane 29 marca br. o zabezpieczeniu  i uwzględnieniu części żądań oznacza, że Pan Daniel Obajtek w znacznym stopniu uprawdopodobnił, że dziennikarze Gazety Wyborczej opublikowali nieprawdziwe informacje

- informuje mecenas Maciej Zaborowski.

Jak stwierdził sąd w uzasadnieniu postanowienia: „Wniosek o udzielenie zabezpieczenia mógł zostać uwzględniony, ponieważ Daniel Obajtek nie tylko zaprzeczył prawdziwości informacji zawartych w artykułach, ale również przedstawił środki uprawdopodobnienia, które skłaniały ku stanowisku, że nie wszystkie twierdzenia, którymi posługiwali się w materiałach prasowych pozwani odpowiadały prawdzie.” Dalej sąd stwierdził także: „ (…) powód uwiarygodnił w stopniu wystarczającym, że w stanie faktycznym sprawy doszło do naruszenia dóbr osobistych.” Sąd Okręgowy w Warszawie zaznaczył także, że: „ (…) treść artykułów może podważać zaufanie do powoda, które jest mu niezbędne do niezakłóconego i prawidłowego pełnienia funkcji prezesa spółki PKN Orlen i naruszać tym samym jego dobre imię. Jak bowiem wskazano powyżej do takiego naruszenia może dojść, jeżeli osobie postawi się zarzut zachowania, które może narazić ją na utratę zaufania potrzebnego dla danego zawodu czy pełnionej funkcji.” 

- W związku z powyższymi faktami mówienie o „przegranej” Pana Daniela Obajtka w sądzie jest manipulacją i wprowadzeniem opinii publicznej w błąd - podkreśla mecenas Zaborowski.

Pełnomocnik Daniela Obajtka wskazuje też na jedną czynność, którą redakcja serwisu wyborcza.pl powinna wykonać.

- Na koniec należy podkreślić, że redakcja portalu Wyborcza.pl pomimo posiadania pełnej wiedzy o wydanym postanowieniu – o czym świadczy chociażby opublikowany artykuł redaktor Evy Ivanovej - do dnia dzisiejszego go nie wykonała wbrew rozstrzygnięciu Sądu. Całkowicie niewiarygodne są twierdzenia podawane w artykule, że Panu Jarosławowi Kurskiemu nie doręczono pozwu  i postanowienia – dokumenty wysłano bowiem na adres redakcji portalu Wyborcza.pl i zostały one tam odebrane – trudno przyjąć, by korespondencja kierowana do redaktora naczelnego portalu na adres kierowanej przez niego redakcji nie była w jego imieniu odbierana

- wskazał Zaborowski, dodając:

Zdumiewa także podkreślanie w artykule nieprawomocności wydanego postanowienia, jako rzekomy argument przemawiający za brakiem obowiązku wykonania zabezpieczenia. Przypomnieć należy, że jeszcze w ubiegłym roku, portal Wyborcza.pl nie miał wątpliwości, że nieprawomocne postanowienie o zabezpieczeniu podlega wykonaniu – w artykule pt. „Sąd nakazał TVP usunąć osiem tekstów ze strony TVP Info. Minęły dwa tygodnie, a tekstów nie usunięto” podkreślano: „Postanowienie jest natychmiast wykonalne, czyli do jego wyegzekwowania nie trzeba czekać na ewentualne odwołanie powoda.”. Wówczas jednak postanowienie nie dotyczyło portalu Wyborcza.pl, stąd zapewne ta nieoczekiwana zmiana poglądu.

 



Źródło: niezalezna.pl

 

#finanse #spółki #media #Daniel Obajtek #Orlen

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Michał Kowalczyk
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo