Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

Uwaga na cichą transmisję wirusa! SARS-CoV-2 przenosi się głównie przez… powietrze. „Dowody są przytłaczające”

Naukowcy ostrzegają przed tzw. cichą transmisją wirusa i przedstawiają listę 10 różnych rodzajów dowodów, które przemawiają za tym., że SARS-CoV-2 przenosi się głównie drogą powietrzną. Wyniki swoich badań międzynarodowy zespół pod kierownictwem specjalistów z University of Oxford opublikował w prestiżowym piśmie „Lancet”. 

fernando zhiminaicela/pixabay.com/service/license/

Eksperci podkreślają, że dowodów na poparcie tej tezy dostarcza analiza dostępnych badań.

Przywołują oni m.in. przypadki tzw. superrozsiewaczy - np. w hrabstwie Skagit w stanie Waszyngton jedna osoba z chóru zaraziła 53 inne. Według autorów artykułu badania potwierdzają, że takich zdarzeń nie da się wytłumaczyć samym bliskim kontaktem czy przenoszeniem wirusa przez dotykanie zakażonych powierzchni.

Tajemnica cichej transmisji wirusa

Badacze wskazują również, że transmisja wirusa jest dużo intensywniejsza w zamkniętych pomieszczeniach, niż na zewnątrz, a wentylacja wyraźnie ją zmniejsza.

Poza tym, naukowcy zwracają uwagę na badania, według których osoby chorujące bezobjawowo lub takie, u których objawy jeszcze nie się nie rozwinęły i nie kichają, ani nie kaszlą, odpowiadają za ok. 40 proc. zakażeń. Ich zdaniem ta „cicha” transmisja ma być jedną z głównych dróg szerzenia się wirusa.

Autorzy analizy donoszą też o badaniach, według których do zakażeń dochodziło także na dużą odległość, np. między ludźmi mieszkającymi w przyległych pokojach hotelowych, a którzy nigdy się nie spotkali.

Koronawirus w kroplach śliny?

Jednocześnie - według nich - słabo wykazano, że koronawirus roznosi się na dużych kroplach śliny, które szybko opadają i infekują różne powierzchnie.

Dowody wskazujące na transmisję przez powietrze są przytłaczające, a dowody na udział dużych kropel praktycznie nie istnieją.
- uważa jeden ze autorów publikacji, prof. Jose-Luis Jimenez z University of Colorado Boulder.

Byliśmy w stanie zidentyfikować i zinterpretować wysoce złożone, specjalistyczne prace na temat dynamiki ruchu płynów oraz izolacji samego wirusa. Choć niektóre pojedyncze prace zostały ocenione jako niskiej jakości, w sumie dowody na roznoszenie się wirusa przez powietrze są liczne i silne. Nie powinno być żadnych dalszych opóźnień we wprowadzaniu na świecie środków zapobiegawczych chroniących przed tego typu transmisją.
- podkreśla główna autorka publikacji prof. Trish Greenhalgh z University of Oxford.

Zdaniem prof. Jimeneza to pilna kwestia, by Światowa Organizacja Zdrowia oraz inne zajmujące się zdrowiem publiczne agencje dostosowały opis transmisji wirusa odpowiednio do naukowych dowodów

Pozwoli to skoncentrować wysiłki na ograniczaniu transmisji przez powietrze.
- dodaje naukowiec.

Dlaczego dystans jest tak ważny?

Badacze zwracają przy tym uwagę, że ich ustalenia wskazują, że choć mycie rąk czy dezynfekcja powierzchni nie są bez znaczenia, to nie powinno się na nie liczyć tak bardzo, jak na metody ograniczające zakażenia przez powietrze.

Zdaniem autorów, zakazić się można, gdy ktoś wydycha powietrze, mówi, krzyczy, śpiewa, czy kicha.

Jako środki ochrony naukowcy zalecają m.in.:

  • dobrą wentylację,
  • filtrację powietrza,
  • dystans społeczny,
  • noszenie maseczek w pomieszczeniach i zadbanie o ich dobrą jakość.

To zaskakujące, że jeszcze ktokolwiek pyta o to, czy transmisja w powietrzu to główna droga rozprzestrzeniania się wirusa. Tylko uwzględniając inhalację aerozoli zarówno w małych jak i dużych odległościach, możemy wyjaśnić wiele ognisk, które pojawiły się w pomieszczeniach w różnych częściach świata. Dzięki uznaniu, że wirus roznosi się w powietrzu, wiemy jak się bronić. Można podać wiele przykładów miejsc, które poradziły sobie dużo lepiej od innych, dzięki założeniu, że wirus rozprzestrzenia się drogą powietrzną. Świat musi iść ich śladami jak najszybciej.
- uważa inna autorka publikacji, specjalistka w dziedzinie chemii aerozoli, prof. Kimberly Prather z University of California San Diego.


 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

#COVID-19 #koronawirus #pandemia #zdrowie #dystans #maseczka #cicha transmisja wirusa

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Mariola Łukawska
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo