KE rozda państwom testy na COVID-19. Jest jednak pewien warunek

KE przekaże krajom członkowskim w formie darowizny 20 mln testów antygenowych. Beneficjenci będą musieli złożyć sprawozdanie ze sposobu ich wykorzystania, a KE – jeśli stwierdzi nieprawidłowości – będzie mogła domagać się ich zwrotu lub zapłaty odszkodowania - informuje "Dziennik Gazeta Prawna"

Jak podaje gazeta, informacje te wynikają z przygotowanego przez resort zdrowia projektu uchwały Rady Ministrów w sprawie przyjęcia darowizny szybkich testów do diagnostyki COVID-19 opublikowanego w poniedziałek w wykazie prac legislacyjnych.

"DGP" informuje, że Komisja Europejska podpisała z dwoma producentami umowę ramową na zakup ponad 20 mln szybkich testów antygenowych, na podstawie której udostępnione zostaną one państwom Unii Europejskiej w formie darowizny. Mają zostać przekazane na podstawie dwóch umów, oddzielnie w odniesieniu do dostawy od danego producenta.

"Jak wynika z projektów tych umów, obdarowane kraje będą musiały składać sprawozdania z faktycznego wykorzystania testów i raportować stopień ich wykorzystania do KE. Co istotne, należy je wykorzystać w terminie sześciu miesięcy" - podaje "DGP".

Dziennik informuje, że zawierając umowy, państwa zobowiązują się m.in. do nieprzekazywania testów innym podmiotom, które nie są ostatecznymi odbiorcami, chyba że taka darowizna zostanie wyraźnie zatwierdzona przez KE. Komisja może sprawdzić prawidłowe użytkowanie testów i wypełnienie zobowiązań wynikających z umowy. Takie kontrole będą przeprowadzane po powiadomieniu państwa członkowskiego.

"KE może także domagać się zwrotu testów lub żądać odszkodowania, jeżeli dostrzeże istotne błędy, nieprawidłowości lub nadużycia finansowe. Kwota rekompensaty będzie wówczas proporcjonalna do wagi i czasu stwierdzonych nieprawidłowości" - podkreślono.

Skomentuj artykuł: