Clifford Chance i kagiebiści od remontu Tu-154 » czytaj więcej w Gazecie Polskiej! Więcej »

„To nie walka o oblicze partii, a o wpływy” – politolog o „buncie” konserwatystów z PO

- To byłaby ogromna klęska Borysa Budki. Po drugie, to oznaczałoby zmianę konfiguracji na polskiej scenie politycznej. Mniejszym kosztem dla władz PO będą pewne ustępstwa wobec tej grupy posłów niż ich odejście, bo to oznacza osłabienie partii, a być może wzmocnienie któregoś z oponentów – mówi Niezależna.pl politolog dr Krzysztof Kawęcki ws. rzekomego opuszczenia szeregów PO przez 21 konserwatywnych posłów.

Platforma Obywatelska RP from Polska, CC BY-SA 2.0 <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0>, via Wikimedia Commons

We wtorek poseł Ireneusz Raś, przedstawiciel konserwatywnego skrzydła PO, w rozmowie z wp.pl skrytykował partię, że za bardzo skręca w lewo oraz że propaguje pogląd, iż "aborcja jest okej". - Wielu członków mówi o faktycznym zamiarze odejścia z partii - przyznał Raś.

Można się domyślać, że chodzi o dwudziestu jeden parlamentarzystów, którzy w połowie lutego skierowali list do zarządu ugrupowania, apelując o utrzymanie poparcia dla tzw. kompromisu aborcyjnego.

Nasza redakcja zwróciła się do politologa dr Krzysztofa Kawęckiego z prośbą o komentarz do całej sprawy.

Ta grupa określająca się jako konserwatywna, podkreślam "określająca się", zapewne w pierwszej kolejności podejmie walkę o uzyskanie wpływów w Platformie Obywatelskiej. To nie jest walka o oblicze partii, tylko raczej o silniejsze pozycje tych polityków. Moim zdaniem to by ich zadowoliło, a jeśli te działania nie przyniosą określonych skutków, to najprawdopodobniej wspomniana grupa opuści szeregi ugrupowania Borysa Budki

– powiedział nam dr Kawęcki.

Dopytaliśmy naszego rozmówcę, jaka według niego przyszłość czekałaby konserwatystów, którzy opuściliby PO.

- Najbardziej prawdopodobne wydaje się, że chcieliby stworzyć własny klub parlamentarny. Nie spodziewałbym się dołączenia do PSL, bo stanowiliby realne zagrożenie dla obecnych parlamentarzystów ludowców. W końcu chodziłoby o 21 nowych nazwisk. Ponadto są pewne różnice interesów między nimi. Natomiast jeśli chodzi o ruch Hołowni, to wydaje mi się to najmniej prawdopodobne, aby znaleźli odpowiednio duże pole do współpracy i chcieli reprezentować barwy jego ugrupowania w Sejmie

– mówi politolog.

Dr Kawęckiego spytaliśmy także, jaka przyszłość czeka PO, jeśli tzw. konserwatywne skrzydło zdecyduje się wystąpić z partii.

- To byłaby ogromna klęska Borysa Budki. Po drugie, to oznaczałoby zmianę konfiguracji na polskiej scenie politycznej. Mniejszym kosztem dla władz PO będą pewne ustępstwa wobec tej grupy posłów niż ich odejście, bo to oznacza osłabienie partii, a być może wzmocnienie któregoś z oponentów. Należy też pamiętać, że gdzieś w tyle cały czas jest też Grzegorz Schetyna ze swoimi ludźmi

– wskazuje politolog.
 

 



Źródło: niezalezna.pl

 

#Krzysztof Kawęcki #PO

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Albicla.com@ Jan Przemyłski
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo