

"Rzeczpospolita" napisała, że urząd skarbowy nie wypełni rocznych zeznań osobom prowadzącym działalność gospodarczą. Według dziennika, przedsiębiorcy płacący PIT nie odzyskają też szybko nadpłaconego w czasie epidemii koronawirusa podatku.
"Nawet jak wyślą szybko deklarację, to i tak terminy na zwrot podatku liczy się dopiero od 15 lutego" - taką odpowiedź uzyskała "Rz" od Ministerstwa Finansów.
Jak pisze dziennik, wielu przedsiębiorców liczyło na szybki zwrot podatku z urzędu skarbowego. Z informacji "Rz" wynika, że nawet jak przedsiębiorca złoży zeznanie przed 15 lutego, to i tak wywoła ono skutki prawne dopiero od tego dnia.
- napisano.
Dziennik wyjaśnia, dlaczego fiskus liczy termin od 15 lutego. "Wiąże się to z akcją Twój e-PIT, czyli przygotowywaniem zeznań rocznych przez skarbówkę. Właśnie 15 lutego dostaną je m.in. pracownicy, zleceniobiorcy, wykonujący umowy o dzieło czy wynajmujący. Ministerstwo już dwa lata temu zapowiadało, że e-PIT otrzymają też przedsiębiorcy" - czytamy w dzienniku. Jednak z informacji "Rz" uzyskanych w resorcie finansów wynika, że w usłudze Twój e-PIT nie będą udostępniane zeznania dla przedsiębiorców.