


Liderem piłkarskiej Ekstraklasy znów jest Legia Warszawa. Warszawski zespół pokonał u siebie Lechię po golach Czecha Tomasa Pekharta w 61. minucie oraz Portugalczyka Rafaela Lopesa w ostatniej sekundzie doliczonego czasu gry. Lechia ostatnie cztery minuty grała w dziesiątkę, po czerwonej kartce dla Tomasza Makowskiego.
Tomas Pekhart znów trafił dla Legii
Dyszka Tomáša Pekharta 🔟⚽️ Na ilu trafieniach zatrzyma się licznik napastnika @LegiaWarszawa w sezonie 2020/21?#LEGLGD 2:0 pic.twitter.com/xcNKdwcVbQ
— PKO BP Ekstraklasa 😷 (@_Ekstraklasa_) December 5, 2020
Pekhart z dorobkiem 10 goli prowadzi w klasyfikacji strzelców PKO BP Ekstraklasy. Obrońcy tytułu jeszcze nie przegrali w ośmiu meczach ligowych pod wodzą trenera Czesława Michniewicza.
Gratuluję drużynie. Cieszy mnie to, że nie straciliśmy bramki, bo ostatnio mówiono, że Legia ma dziurawą obronę. W moim odczuciu, nie jest to do końca prawdą. Wygraliśmy 2:0 i możemy spokojnie przygotowywać się do kolejnego meczu w Krakowie
- mówił szkoleniowiec "Wojskowych".
Tabela po sobotnich meczach piłkarskiej Ekstraklasy
🆕 @LegiaWarszawa wraca na fotel lidera! pic.twitter.com/WwBx3g44dA
— PKO BP Ekstraklasa 😷 (@_Ekstraklasa_) December 5, 2020