

Mowa oczywiście o Francji, gdzie niesłychana brutalność policji ma być teraz chroniona zakazem filmowania i publikowania w social mediach jej bezprawnych działań. To ewidentne pogwałcenie praw obywatelskich, nie pierwsze zresztą, nie robi żadnego wrażenia na Brukseli pastwiącej się nad „stanem praworządności”, ale... w Polsce i na Węgrzech! Francuski komentator polityczny Eric Zemmour wyjaśnia to prosto: „Macron wykorzystał kryzys do przeforsowania planu ratunkowego, który zwiększa federalizację Europy. […] wprowadzili pojęcie praworządności, które samo w sobie nie ma nic wspólnego z rządami prawa”. Jak więc widać, z belki we własnym oku komisarze polityczni Unii chcą zrobić tęgą pałę na niepokornych Irokezów z Europy Środkowej. A gdzie marchewka? Wolą ją zjeść sami.


Promuj niezależne media! Podaj dalej ten artykuł na Facebooku i Twitterze

