Miłośnik nazistów na listach Tuska » czytaj więcej w Gazecie Polskiej! Więcej »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Prezydent zawetował nowelizację Prawa farmaceutycznego dotyczącą tabletki "dzień po" - Kancelaria Prezydenta • • •

„To bezczelność”. Wójcik: praworządności chcą nas uczyć ci, którzy byli z nią na bakier

Jeżeli dzisiaj praworządności chcą nas uczyć ci, którzy byli na bakier z praworządnością przez ostatnie sto lat, to jest to bezczelność – oświadczył minister w KPRM Michał Wójcik. Zapewnił też, że Polska jest krajem praworządnym.

Zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com

Podczas konferencji prasowej w Mysłowicach minister był pytany m.in. czy konsekwencją zaostrzenia kursu wobec UE może być polexit. "Przede wszystkim trzeba patrzeć na to, jaki jest interes naszego państwa, interes naszych obywateli i trzeba patrzeć nie oczami urzędników brukselskich, tylko patrzeć oczami naszych obywateli i nie powinno się stawiać tego typu pytania" - powiedział Wójcik.

"Proszę pamiętać, że wchodząc do Unii Europejskiej umawialiśmy się na pewne zasady gry"

- dodał, przypominając, że wtedy też Polska oddała część suwerenności w zakresie niektórych kompetencji.

"Ale to nie było oddanie kompetencji w zakresie chociażby reformowania wymiaru sprawiedliwości; nie było mechanizmu łączącego praworządność z przekazywaniem środków unijnych. Nie ma takiej podstawy prawnej w żadnym z traktatów. To oznacza, że ktoś, kto próbuje wprowadzać taki mechanizm tylnymi drzwiami, robi to w sposób pozatraktatowy. Mówi o praworządności, a działa w sposób niepraworządny" - mówił.

Jak podkreślił, "dla Polaków jedną z większych wartości jest to, co nazywamy suwerennością, to jest nasza racja stanu".

"My bardzo wiele przecierpieliśmy i dzisiaj, w momencie, kiedy politycy chociażby niemieccy mówią, że trzeba zagłodzić narody tej części Europy, bo tak należy odczytywać te słowa, no to to jest bezczelność nie mająca swojego precedensu"

- oświadczył.

Kto chce uczyć nas praworządności?

"Jeżeli dzisiaj praworządności chcą nas uczyć ci, którzy na bakier byli z praworządnością przez ostatnie sto lat - i nie muszę tutaj mówić o jakie wydarzenia chodzi – no to jest to bezczelność. Jeżeli dzisiaj ktoś chce nas uczyć demokracji, to niech spojrzy na to, co się u niego działo przez ostatnie sto lat" - dodał minister.

Jak przekonywał, Polska jest krajem praworządnym, w którym można wyrażać swoje poglądy i uczestniczyć w demonstracjach. "Polski i Polaków nie powinno się uczyć praworządności i demokracji" - zapewnił.

Politykom z Europy Zachodniej Wójcik zarzucił "rozzuchwalenie", które – w jego opinii – wynika z postawy polskiej opozycji.

"Opozycja wpisuje się w tę narrację, która jest wymierzona w Polskę i Polaków"

- powiedział. Jak oświadczył, obowiązkiem każdego polskiego polityka jest obrona interesu społeczeństwa i państwa, "i to Zjednoczona Prawica robi".

Wójcik był też pytany, dlaczego dotychczas nie opublikowano wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie prawa aborcyjnego. Przypomniał, że w Sejmie jest projekt prezydenta, dotyczący wad letalnych. "Jest to rzecz zrozumiała, że w tej sytuacji chodzi o to, by nie było pewnej próżni prawnej, myślę że to jest powodem nieopublikowania tego wyroku TK" - wskazał.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

#Michał Wójcik #praworządność #Unia Europejska

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
mg
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo