

„Robimy duży postęp. Rezultaty zaczną spływać w następnym tygodniu. Uczyńmy Amerykę znów wielką”.
- napisał na Twitterze amerykański prezydent Donald Trump. Wyraził przy tym przekonanie, że wygra wybory.
Tymczasem przemawiając w Wilmington, Joe Biden oświadczył, że brak uznania przez Trumpa wyborczej porażki „nie zmienia dynamiki” procesu przenoszenia władzy.
[polecam: https://niezalezna.pl/363160-nagly-zwrot-akcji-ws-wyborow-w-usa-donald-trump-robimy-duzy-postep-wygramy-wybory]
W zeszłą sobotę agencja Associated Press i inne media w USA ogłosiły wyborczą wygraną Bidena, oceniając, że pozostałe do zliczenia głosy matematycznie nie mogą już zmienić rezultatu wyborów. Trump nie uznał swojej porażki; oskarża Demokratów o wyborcze fałszerstwa i zapowiada sądowe batalie.
Wcześniej, spore zamieszanie wywołała wypowiedź szefa amerykańskiej dyplomacji. Mike Pompeo ocenił we wtorek, że w USA nastąpi „gładkie przejście” do drugiej administracji Donalda Trumpa. Po przeliczeniu zdecydowanej większości głosów wynika, że wybory wygrał Demokrata Joe Biden, ale sztab przywódcy USA zapowiada sądowe batalie. Czytaj również
Administracja Trumpa coraz śmielej o „reelekcji prezydenta USA”. Szykują się liczne batalie sądowe