

Ordynariusz diecezji włocławskiej napisał list w rocznicę uwięzienia bł. bp. Michała Kozala, księży, w tym profesorów seminarium oraz kleryków i nauczycieli przez Gestapo.
Wiele z tych osób zginęło w obozie koncentracyjnym w Dachau.
- napisał bp Mering.
Przypomniał, że 7 listopada każdego roku we Włocławku przypominana jest historia bp. Kozala, a także pozostałych prezbiterów i miejskich nauczycieli. W swoim liście bp Mering wskazał, że ostatnio doświadczony koronawirusem nie mógł uczestniczyć w życiu społecznym, ale patrzył zszokowany na niesamowity poziom agresji kierowany przeciw chrześcijańskiej moralności oraz symbolom religii i Kościołowi Jezusa.
Także przed Domem Biskupów Włocławskich zgromadziła się agresywna grupa ludzi. Niektórzy nazywają siebie nawet… wierzącymi. Przynieśli z sobą wypisane hasła, wrzask, wulgaryzmy. Wiem, że pewnie moje apele niewiele zmienią. Czułbym jednak wstyd i dyskomfort – milcząc. Chrystus mówił, że "kamienie wołać będą" (Łk 19,40), jeżeli nam zabraknie odwagi. Dlatego do wiernych Kościoła apeluję o obronę naszych świętości, symboli – zwłaszcza świątyń! To one są dumą miast i wsi; ich ozdobą i dosłownie miejscami świętymi!"
- wskazał ordynariusz diecezji włocławskiej.
W jego ocenie "przez świat przetacza się świetnie zorganizowana machina antychrześcijańska".
Stoją za nią nieograniczone pieniądze, media nieszukające prawdy i obiektywizmu, ale sensacji, i – wreszcie – grupy nazywające siebie "postępowymi katolikami". Próbują przeorać nasze sumienia, a my, często w imię wątpliwych korzyści cofamy się coraz bardziej i dalej od Jezusa!
- ocenił.
Przyznał, że zbliża się kres jego posługi w diecezji włocławskiej, dlatego pozwala sobie na osobisty charakter listu kierowanego do wiernych.
Pamiętajcie o historii kraju, diecezji, miasta! Nie naśladujcie Galatów, którym św. Paweł nie mógł się nadziwić, że tak łatwo chcą porzucić Ewangelię, którą im głosił Apostoł. "Innej jednak Ewangelii nie ma: są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową" (Ga 1,7). Bądźmy przy Jezusie! Nie gódźmy się na upokarzanie Pana i Jego Kościoła! Mamy prawo do takiej samej wolności, która przysługuje wszystkim ludziom! Nie dopuszczajmy zamętu do naszych serc!
- dodał.
W swoim liście zauważył, że "zły Duch uruchomił wszystkie siły, by to, co dobre i piękne, zostało pokonane". W ocenie biskupa najwyraźniej się to ujawnia w "nagonce przeciw życiu dziecka poczętego, a nienarodzonego".
- zakończył swój list bp Mering.