Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Prezydent zawetował nowelizację Prawa farmaceutycznego dotyczącą tabletki "dzień po" - Kancelaria Prezydenta • • •

Spór o „piątkę dla zwierząt”. Sakiewicz: Potrzebna jest solidna informacja na temat tej ustawy

Zabrakło ewidentnie informacji, co jest treścią tej ustawy, co jest jej przesłaniem - została wprowadzona trochę z zaskoczenia - mówił w TVP Info redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie" Tomasz Sakiewicz odnosząc się do przyjętej przez Sejm nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt.

zdjęcie ilustracyjne,
pixabay.com/Leuchtturm81

Sejm uchwalił w piątek nowelę ustawy o ochronie zwierząt, która m.in. zakazuje hodowli zwierząt na futra i wprowadza ograniczenia uboju rytualnego. Spośród 229 przedstawicieli Zjednoczonej Prawicy, którzy wzięli udział w głosowaniu, nowelizację poparło 176 posłów PiS, w tym minister rozwoju Jadwiga Emilewicz (Porozumienie).

Natomiast przeciw noweli zagłosowało 38 posłów klubu PiS, w tym wszyscy posłowie Solidarnej Polski; 15 posłów Porozumienia wstrzymało się od głosu, 2 było przeciw. Przeciwko noweli opowiedział się też m.in. minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski (PiS).

Zdaniem Tomasza Sakiewicza, zabrakło dokładnych informacji na temat treści tej ustawy i jej skutków.

- Rozmawiałem z twórcami tej ustawy na temat organizacji ekologicznych, które będą miały uprawnienia do kontroli gospodarstw, bo to tak naprawdę budzi największe zażenowanie na wsi. Oni twierdzą, ze to wręcz ogranicza ich działalność, a już na pewno reguluje, ale tego ludzie nie wiedzą

- powiedział redaktor naczelny "Gazety Polskiej".

Potrzebna jest solidna informacja na temat tej ustawy, jakie będą jej skutki. Po drugie, jakieś grupy rolników mogą stracić na tym, więc trzeba im pokazać jaki jest program zadośćuczynienia za to

- dodał.

- Poglądy Jarosława Kaczyńskiego i znacznej części kierownictwa PiS-u były w tej sprawie (ochrony zwierząt - red.) znane. Wiadomo było, że minister Ardanowski, który obiecał pewne rzeczy rolnikom, ma z tym naturalny problem. Myślę, ze kierownictwo PiS-u wiedziało, że to wywoła pewien konflikt, może tylko nie znali jego skali

- dodał Tomasz Sakiewicz.

 

 



Źródło: TVP Info, niezalezna.pl,

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
bm
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo