Europosłowie, nawet jeśli przyjeżdżają do Brukseli ze strefy oznaczonej przez belgijskie służby sanitarne jako "czerwona", będą zwolnieni z obowiązku kwarantanny. Parlament Europejski zastrzega jednak, że dyspensa dotyczy tylko "czynności związanych z pełnieniem funkcji".
Kończący sezon urlopowy Parlament Europejski wróci do aktywności w innej rzeczywistości, niż gdy w lipcu zaczynała się jego przerwa wakacyjna. Podczas ostatniej sesji plenarnej eurodeputowani mogli bez większych problemów przemieszczać się po Europie, bo epidemia była w dużej mierze pod kontrolą.
Kilka tygodni później, ze względu na rozluźnienie restrykcji, zakażeń na Starym Kontynencie znów szybko przybywa, a wiele regionów i całych krajów oznaczonych jest jako strefy czerwone - czyli takie, gdzie ryzyko zakażenia SARS-CoV-2 jest największe.
Aby zmniejszyć szanse na rozprzestrzenianie się wirusa, niektóre państwa wprowadziły obowiązek kwarantanny dla przyjeżdżających z takich stref. Tak zrobiła m.in. Belgia, gdzie znajduje się jedna z dwóch siedzib europarlamentu i dokąd deputowani już od tego tygodnia mogą przyjeżdżać na posiedzenia komisji.
Belgijskie ministerstwo spraw zagranicznych na bieżąco aktualizuje stronę z wykazem stref czerwonych. Zalicza do nich całą Rumunię i Maltę, a także wybrane regiony w Hiszpanii, Francji, Bułgarii i Chorwacji. Dużym echem w mediach odbiło się dodanie w czwartek do wykazu Paryża.
Służby Parlamentu Europejskiego przekazały eurodeputowanym, że nawet jeśli będą przyjeżdżać do Brukseli ze stref czerwonych, nie będą musieli odbywać kwarantanny.
"Podobnie jak w przypadku szeregu kategorii osób, których praca jest niezbędna, posłowie do PE wykonujący swoje podstawowe obowiązki bezpośrednio związane z ich funkcją zostali wyłączeni z tymczasowych ograniczeń podróży i wymogów kwarantanny"
- przekazało biuro prasowe europarlamentu.
Europarlamentarzyści zostali poinformowani o innych środkach ostrożności nakazanych przez władze Belgii, takich jak obowiązkowe noszenie maseczek w Brukseli, obowiązek wypełnienia formularza dotyczącego lokalizacji pasażera oraz wymagania dotyczących kwarantanny i testów.
Co ważne, zwolnienie z 14-dniowej samoizolacji dotyczy tylko czynności związanych z pełnieniem funkcji.
- Należy podkreślić, że wyjątek dotyczący "podstawowych aktywności" ma zastosowanie do członków Parlamentu Europejskiego tylko wówczas, gdy wykonują oni swoje funkcje, a nie w przypadku czynności niezwiązanych z wykonywaniem mandatu - zastrzegły służby prasowe PE.
Polscy eurodeputowani na razie nie muszą się martwić tym, jak odróżnić czynności związane z wykonywaniem mandatu od prywatnych. Wprawdzie kilka regionów naszego kraju, w tym województwa: śląskie, pomorskie, mazowieckie i podkarpackie, znajduje się na belgijskiej liście, ale w wykazie stref pomarańczowych. Dla przyjazdów z oznaczonych tak obszarów kwarantanna jest zalecana, ale nie obowiązkowa.