


Sejm w miniony piątek przyjął zmiany w prawie podwyższające wynagrodzenia dla samorządowców, parlamentarzystów i osób zajmujących kierownicze stanowiska w państwie, wiążące ich wysokość z wynagrodzeniami sędziów Sądu Najwyższego, a nie, jak dotąd, z kwotą bazową corocznie określaną w ustawie budżetowej. Ustawa została uchwalona m.in. głosami posłów Koalicji Obywatelskiej. W weekend, pod wpływem ostrej krytyki, Borys Budka zmienił zdanie i zaapelował do klubu senackiego KO, by ją odrzucił. Senat stosunkiem głosów 48:45 opowiedział się przeciw podwyżkom dla osób na wysokich stanowiskach w państwie.
Ryszard Terlecki (PiS) zaznaczył na briefingu po wczorajszym głosowaniu, że "inicjatorami w ogóle podjęcia tego tematu była opozycja".
- Myśmy się na to zgodzili. Przez kilka dni prowadziliśmy na ten temat rozmowy. Po drugie to opozycja chciała, żebyśmy to zrobili teraz w połowie sierpnia i żeby nie przeciągać tej sprawy na wrzesień. Po trzecie to opozycja chciała, żeby do tej ustawy dodać jeszcze parę elementów poprawiających sytuację posłów i senatorów. 13 wynagrodzenie i tak dalej
– powiedział wicemarszałek Sejmu.
Z informacji Polskiej Agencji Prasowej, uzyskanych z kilku niezależnych źródeł wynika, że inicjatorem powstania takiego projektu było Polskie Stronnictwo Ludowe. Z kolei Koalicja Obywatelska forsowała pomysł, aby podwyżkami objąć również samorządowców.
Negocjacje prowadzone były przez członków Prezydium Sejmu, gdzie przedstawicieli mają wszystkie partie.
Czytaj również
Zamiast podwyżek - dymisja Budki? Poseł Koalicji Obywatelskiej: Nie ma innego wyjścia
Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL) nie chciał komentować sprawy. Z kolei senator Jan Filip Libicki (również PSL) ujawnił, że już 29 lipca uczestniczył w spotkaniu na temat podwyżek, które odbyło się... w gabinecie Piotra Zgorzelskiego.
- Nie wiem, kto wyszedł z inicjatywą takiego spotkania, ale byłem na takim spotkaniu w gabinecie pana wicemarszałka Piotra Zgorzelskiego, gdzie omawialiśmy sprawę wynagrodzeń. W tym spotkaniu uczestniczyli także Ryszard Terlecki (szef klubu parlamentarnego PiS), Marek Borowski (senator KO), Krzysztof Kwiatkowski (senator niezależny), Marek Pęk (wicemarszałek Senatu, PiS) i Marek Martynowski (szef grupy senatorów klubu parlamentarnego PiS)
- powiedział Libicki w rozmowie z portalem Gazeta.pl.