Szef RE zwołuje pilny szczyt ws. Białorusi. "Przemoc wobec protestujących jest niedopuszczalna"

W ubiegły poniedziałek premier Mateusz Morawiecki zaapelował do szefa Rady Europejskiej Charlesa Michela i przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen o zwołanie nadzwyczajnego szczytu Rady Europejskiej w związku z kryzysową sytuacją na Białorusi. Inicjatywę szefa rządu wsparł minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz, a także polscy dyplomaci w Brukseli.

Mimo starań Polski i kilku państw regionu, odzew ze strony Unii Europejskiej jest dość powolny. Szef Rady Europejskiej Charles Michel przekazał polskim władzom, że temat Białorusi pojawi się dopiero na wrześniowym szczycie unijnym w Brukseli, a z nieformalnych informacji wynikało, że kwestia sytuacji na Białorusi pojawi się wcześniej, na sierpniowym, nieformalnym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych w Berlinie pod koniec sierpnia.

Mimo początkowo niemrawej reakcji Wspólnoty na wydarzenia po wyborach na Białorusi, obecnie sprawa nabrała tempa. Podczas piątkowej wideokonferencji ministrów spraw zagranicznych państw Unii Europejskiej uzgodniono podjęcie przygotowań do nałożenia na reżim Łukaszenki sankcji, a dziś szef Rady Europejskiej Charles Michel poinformował, że zwołuje na środę na godz. 12 wideokonferencję przywódców unijnych w sprawie sytuacji na Białorusi.

[polecam:https://niezalezna.pl/345908-bruksela-nie-kwapi-sie-z-pomoca-dla-bialorusi-jaki-czesc-panstw-unii-wybierze-interesy-z-rosja

"Białorusini mają prawo decydować o swojej przyszłości i swobodnie wybierać swojego przywódcę. Przemoc wobec protestujących jest niedopuszczalna i nie można na nią pozwalać"

- napisał Michel na Twitterze.

 

 

Źródło: niezalezna.pl, pap

 

#Charles Michel #Białoruś #Rada Europejska