Akcja poszukiwawcza nad zalewem Nakło-Chechło. Ratownicy mają nadzieję, że nie doszło do tragedii
Strażacy, ratownicy WOPR i policjanci prowadzą akcję poszukiwawczą nad zalewem Nakło-Chechło koło Tarnowskich Gór, gdzie we wtorek wieczorem przy brzegu znaleziono pusty, niezacumowany ponton, a na pobliskiej plaży m.in. koc i dziecięcą butelkę ze smoczkiem.
Tarnogórscy policjanci szukają właściciela tych przedmiotów; mają nadzieję, że nie doszło do żadnej tragedii.
Zalew Nakło-Chechło jest jednym z najpopularniejszych miejsc letniego wypoczynku w woj. śląskim. W obecnym sezonie odnotowano tu już kilka przypadków utonięć.
Podkom. Damian Ciecierski z komendy policji w Tarnowskich Górach powiedział, że we wtorek wieczorem z dyżurnym skontaktowała się osoba, która na brzegu zalewu znalazła niezacumowany ponton.
Obok pontonu znajdowało się krzesło turystyczne, a w niewielkiej odległości od tych rzeczy koc i dziecięca butelka ze smoczkiem.
Krótko po zgłoszeniu w akcję poszukiwawczą na zalewie i okolicznym rozległym terenie zaangażowało się blisko 60 policjantów z Tarnowskich Gór i katowickiego oddziału prewencji wraz z ratownikami tarnogórskiego WOPR, strażakami i płetwonurkami.
Oprócz działań prowadzonych na wodzie, policjanci sprawdzili też samochody zaparkowane na parkingach zalewu i docierali do ich właścicieli. Jeden z nich należał do rodziny z Bytomia, która według uzyskanych przez policjantów informacji, miała pojechać wraz z 2-letnim dzieckiem nad zalew. "Stróże prawa dotarli do rodziny i ustalili, że nie są właścicielami odnalezionych rzeczy" – mówi Ciecierski. Ustalono, że ponton leżał na brzegu zalewu prawdopodobnie już od niedzieli.
Wtorkowe poszukiwania zostały przerwane po kilku godzinach, teraz są kontynuowane.
Możliwe że ktoś po prostu zostawił te przedmioty, ale musimy być pewni, że nie doszło do żadnej tragedii. Poszukujemy właściciela pontonu oraz innych rzeczy, znalezionych wczoraj na brzegu zalewu. Znajdują się one obecnie w Komendzie Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach
– dodał podkom. Ciecierski. Jak zaznaczył, policjanci nie mają żadnego zgłoszenia i informacji o osobie czy osobach, które mogłyby nie wrócić do domu po wypoczynku nad zalewem Nakło-Chechło.
Zdjęcia znalezionych przy brzegu przedmiotów tarnogórska policja zamieściła na stronie internetowej. Osoby, które wiedzą, do kogo należą te przedmioty, policjanci proszą o kontakt osobisty lub telefoniczny z dyżurnym komendy w Tarnowskich Górach, nr tel. 47 85 342 55.
Źródło: PAP, niezalezna.pl
Wczytuję ocenę...
