Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

Tomasz Sakiewicz o efektach prac podkomisji smoleńskiej: Piorunujące wrażenie, silne dowody

"Film, który komisja opublikowała, a który wyświetliliśmy w Telewizji Republika i na portalu Niezalezna.pl, robi piorunujące wrażenie ze względu na to, jakim jest silnym materiałem dowodowym. Trzeba spowodować, żeby wszyscy zapoznali się z tym filmem. Bardzo trudno jest podważyć pokazane tam ustalenia" - tak o filmie z ustaleniami podkomisji ds. zbadania tragedii smoleńskiej mówił dziś Tomasz Sakiewicz. W Polskim Radiu 24 rozmawiał z nim redaktor Michał Rachoń.

Tomasz Sakiewicz
Marcin Pegaz/Gazeta Polska

Wnioski podkomisji ds. ponownego zbadania katastrofy w Smoleńsku w formie materiału filmowego zostały zaprezentowane podczas posiedzenia sejmowej komisji obrony narodowej, zwołanego na wniosek posłów Koalicji Obywatelskiej. Materiał podkomisji polemizuje jednocześnie z raportem komisji, którą kierował Jerzy Miller, która w latach 2010-2011 badała przyczyny katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku. 

Dziś o filmie z podsumowaniem prac podkomisji mówił w Polskim Radiu 24 redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie". 

- Film, który komisja opublikowała, a który wyświetliliśmy w Telewizji Republika i na portalu Niezalezna.pl, robi piorunujące wrażenie ze względu na to, jakim jest silnym materiałem dowodowym. Trzeba spowodować, żeby wszyscy zapoznali się z tym filmem. Bardzo trudno jest podważyć pokazane tam ustalenia

- zaznaczył Tomasz Sakiewicz w rozmowie z redaktorem Michałem Rachoniem.

Jakie powinny być kolejne działania po opublikowaniu filmu? Redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie" wskazywał na pociągnięcie winnych do odpowiedzialności. 

- Możemy bez trudu wskazać odpowiedzialnych za fałszowanie danych. To są zarówno urzędnicy rosyjscy, jak i polscy. Wysocy urzędnicy państwowi w Polsce. Istnieje także odpowiedzialność polityczna i przez zaniedbanie samego premiera i najwyższych urzędników państwowych z tamtego okresu. Oni powinni podnieść odpowiedzialność polityczną i karną, nie wyobrażam sobie żeby tej odpowiedzialności nie ponieśli

- powiedział Tomasz Sakiewicz.

- Oni powinni stanąć przed komisją śledczą i prokuratorem w związku z tym, że doprowadzili do sfałszowania najważniejszego śledztwa po 1989 roku. Przecież to są konkretne przestępstwa karne. Powinna być komisja, która będzie ich rozliczała z tego, kto naciskał, czyje polecenia wykonywali, w jakich warunkach działali. To musi być wszystko pokazane i nagłośnione

- dodał. 

Pytanie tylko, co z odpowiedzialnością osób, które nie są Polakami, a które przyczyniły się do tragedii smoleńskiej? Jak ich ścigać? Chodzi tu głównie o przedstawicieli strony rosyjskiej.

- Musi ich ścigać polska prokuratura, wiem, że pewne działania są podejmowane w tej sprawie (...) Trzeba Rosję rozliczać z tego, że chroni przestępców. Z tych danych, które mamy wynika, że ci kontrolerzy po prostu próbowali rozbić samolot. Kierowali go specjalnie na złą trasę, która prowadziła do katastrofy. Oni muszą za to ponieść odpowiedzialność, to zagrożenie dla międzynarodowego ruchu lotniczego. Jeśli Rosja nie zgodzi się na przekazanie tych kontrolerów polskiej prokuraturze, to powinna być wyrzucona z instytucji chroniących bezpieczeństwo lotnicze, bo to znaczy, że chroni ludzi, którzy zakłócają bezpieczne loty

- stwierdził Sakiewicz. 

 



Źródło: PR 24, niezalezna.pl

 

#Smoleńsk #podkomisja

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
mk
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo