Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

Olsztyn zaczął odławiać dziki. Chodziły nawet po Starym Mieście!

Prywatna firma zaczęła wyłapywanie w Olsztynie dzików, w tym roku z miasta ma być usuniętych 100 sztuk tych zwierząt. Dziki w ostatnich tygodniach opanowały miasto do tego stopnia, że spacerują po Starym Mieście i głównych ulicach centrum.

Facebook/Jakub Witkowski - Wysokowibracyjnie

Przed pandemią dziki w Olsztynie wyłapywała straż miejska. W związku z pandemią formacja ta przeszła pod kierownictwo policji i strażnicy kierowani są do innych zadań.

Brak wyłapywania dzików i zdecydowanie mniejszy ruch w mieście spowodował, że dziki opanowały Olsztyn: ryją rabaty i wyjadają z nich cebulki kwiatowe, śpią pod drzewami w parkach, spacerują po osiedlach, a kilka dni temu liczące 3 dorosłe osobniki i 13 młodych stadko spacerowało po Starym Mieście, wzbudzając z jednej strony lęk, z drugiej sensację wśród obecnych wówczas w tym miejscu ludzi. Nagranie stada spacerujących po starówce dzików stało się jednym z hitów internetu.

Rzecznik prasowa ratusza Marta Bartoszewicz poinformowała, że miasto podpisało umowę z prywatną firmą na odławianie dzików. "Od kilku dni ta firma pracuje, udało się już odłowić 10 dzików. Docelowo w tym roku planowanych jest odłowienie 100 sztuk dzików, co w ocenie ekspertów powinno już dać wyraźną różnicę związaną z obecnością tych zwierząt w mieście" - powiedziała Marta Bartoszewicz.

Wynajęta przez miasto firma łapie dziki do odłowni, a następnie na miejsce wzywa lekarza weterynarii. Ten decyduje, czy złapany osobnik będzie uśpiony, czy wypuszczony wolno. "Ostatnio złapała się do odłowni locha i kilka młodych. Lekarz zdecydował o ich wypuszczeniu" - podkreśliła rzecznik ratusza.

Olsztyn dysponuje zarówno odłowniami stacjonarnymi, jak i mobilnymi. Eksperci uznali jednak, że trzeba zwiększyć ilość odłowni mobilnych, bo dziki szybko się uczą i nie chcą wchodzić do stacjonarnych odłowni. "Na najbliższej sesji radni zdecydują o zakupie kolejnych dwóch odłowni mobilnych" - powiedziała Bartoszewicz.

Dziki przez lata były spotykane w północnych dzielnicach Olsztyna, które graniczą z lasami. - W tych lasach są wilki, a dodatkowo eksperci twierdzą, że od północy "idzie" choroba dzików ASF. Te czynniki skłaniają zwierzęta do przemieszczania się na południe, dlatego przywędrowały do centrum miasta i idą do kolejnych, południowych dzielnic - wytłumaczyła rzecznik prasowa ratusza. Dodała, że na inne niż dotąd migracje dzików ma wpływ także obwodnica miasta, która częściowo "odcięła" zwierzętom drogę z miasta. 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
dp
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo