Ponad 250 tys. wolontariuszy zgłosiło się w ciągu kilkunastu godzin do pomocy brytyjskiej publicznej służbie zdrowia NHS w czasie walki z epidemią koronawirusa - podano. To oznacza, że założona przez rząd liczba chętnych już została przekroczona.
We wtorek wieczorem minister zdrowia Matt Hancock, informując o działaniach na rzecz wsparcia NHS, powiedział, że poszukuje ona 250 tys. wolontariuszy. Mają oni zajmować się m.in. dowożeniem żywności i lekarstw do osób przebywających w izolacji bądź w kwarantannie, dowożeniem pacjentów na umówione wizyty lekarskie czy dzwonieniem do przebywających w izolacji, by złagodzić im poczucie osamotnienia. Ochotnicy muszą mieć ukończone 18 lat i być w dobrym stanie zdrowia.
Jak poinformowano w środę przed południem, liczba chętnych, którzy się zapisali na specjalnej stronie internetowej, przekroczyła 250 tysięcy, czyli założony cel już został osiągnięty.
NHS potwierdziła też - o czym mówił Hancock - że ponad 11 tys. pracowników służby zdrowia, którzy przeszli na emeryturę w ciągu ostatnich trzech lat, odpowiedziało na rządowy apel i zgłosiło się z powrotem do pracy. Od przyszłego tygodnia do pomocy NHS włączonych ma zostać 5,5 tys. studentów ostatnich lat studiów medycznych i 18,7 tys. studentów ostatnich lat studiów pielęgniarskich.
Według bilansu danych brytyjskiego ministerstwa zdrowia z wtorkowego popołudnia, do tej pory w całym kraju wykryto ponad 8 tys. przypadków koronawirusa, z czego 422 okazały się śmiertelne.