Clifford Chance i kagiebiści od remontu Tu-154 » czytaj więcej w Gazecie Polskiej! Więcej »

Kandydaci szukają swoich nisz. Kamysz chce być ambasadorem żywności, Bosak uderza w lewicę

Będę ambasadorem polskiej żywności – powiedział kandydat PSL na prezydenta Władysław Kosiniak-Kamysz. Postulował m.in. utworzenie funduszu stabilizacji dochodów rolniczych oraz odblokowanie handlu polską żywnością na wschód. Z kolei Krzysztof Bosak z Konfederacji zaatakował przedstawicieli drugiego bieguna politycznego. "Lewica nie potrafi zdystansować się od swojego komunistycznego bagażu" - powiedział Bosak.

zdjęcie ilustracyjne
Filip Błażejowski/Gazeta Polska

Trzeba promować polską, zdrową żywność. Jako prezydent Rzeczypospolitej będę ambasadorem polskiej żywności, będę dbał o polskiego rolnika, dobrego gospodarza, który dzisiaj potrzebuje wsparcia w kilku obszarach

 – powiedział Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej w niedzielę w Urzędowie (Lubelskie), gdzie spotkał się z mieszkańcami.

Jak tłumaczył, bezpieczeństwo, za które odpowiada prezydent, to nie tylko bezpieczeństwo granic, ale też bezpieczeństwo zdrowia i bezpieczeństwo zdrowej, dobrej żywności.

Jego zdaniem, należy zadbać o to, aby rolnicy mieli stabilne dochody i w tym celu powinien być utworzony fundusz stabilizacji dochodów rolniczych, który dawałaby rolnikom poczucie bezpieczeństwa, gdy "przychodzi susza, gradobicie, podtopienia, różnego rodzaju klęski żywiołowe - a one są co roku".

Lewica nie potrafi zdystansować się od swojego komunistycznego bagażu - mówił z kolei w niedzielę w Ostrowcu Świętokrzyskim kandydat Konfederacji na prezydenta Krzysztof Bosak.

Wiceprezes Ruchu Narodowego w niedzielę uczestniczył w Ostrowcu w obchodach Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych. Wziął udział w Biegu Tropem Wilczym oraz spotkał się z mieszkańcami miasta.

Podczas briefingu prasowego podkreślał, że upamiętnianie rocznic historycznych i pamięci o bohaterach narodowych powinno łączyć społeczeństwo. Jednocześnie krytykował Lewicę, która jak ocenił, odcina się od niedzielnych uroczystości i "nie potrafi zdystansować się od swojego komunistycznego bagażu".

Już kilka dni temu, w rocznicę zamordowania generała Augusta Fieldorfa "Nila" apelowałem do wszystkich innych kandydatów, aby włączyli się w upamiętnienie żołnierzy wyklętych, aby pamięć o naszych bohaterach nas łączyła. Z doniesień medialnych wiemy, że jak zwykle lewica wyłamuje się z tego konsensusu. Szkoda, że lewica nie potrafi zdystansować się do swojego komunistycznego bagażu, zupełnie niepotrzebnego. Lewica w Polsce ma także tradycje patriotyczne. Do tej tradycji patriotycznej nawiązują nasi rywale polityczni z Prawa i Sprawiedliwości

 – zaznaczył Bosak.

Dobrze by było, aby cała lewica nawiązywała do polskich tradycji, a nie do tradycji zewnętrznych

- dodał.

Pytany przez dziennikarzy o ocenę prezydentury Andrzeja Dudy, Bosak stwierdził, że jest ona jego zdaniem "rozczarowaniem dla wyborców prawicowych i konserwatywnych".

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

#wybory 2020 #wybory prezydenckie #2020 #Władysław Kosiniak-Kamysz #Krzysztof Bosak

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
redakcja
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo