

To abp Jędraszewski miał odwagę powiedzieć, że Europę ogarnia kryzys prawdy, że „pojęcie prawdy wypierane jest przez postprawdę”. On, jako pierwszy tak wysoki dostojnik kościelny, mówił o strasznej krzywdzie, jakiej doznali Polacy w kwietniu 2010 r.: staliśmy się ofiarami bezwzględnej mistyfikacji. To abp Jędraszewski nas przestrzega: „Czerwona zaraza już nie chodzi po naszej ziemi, ale pojawiła się nowa, neomarksistowska, chcąca opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie czerwona, ale tęczowa”. To skromny kapłan bezgranicznie oddany Chrystusowi i Kościołowi. To wielkie szczęście, że Polacy mają takiego arcybiskupa, który nie zważając na opinię innych, nie obawia się szczerze opisywać rzeczy takimi, jakie są. Zła nazwać złem, a grzechu – grzechem. W tym roku przyznaliśmy nagrodę kapłanowi, który służy Bogu, służy Polakom.


