Miłośnik nazistów na listach Tuska » czytaj więcej w Gazecie Polskiej! Więcej »

Sprawa afery melioracyjnej ruszy 21 stycznia. Senatorowi Gawłowskiemu grozi 12 lat więzienia

Proces ws. tzw. afery melioracyjnej, w której oskarżonym jest m.in. senator Stanisław Gawłowski rozpocznie się 21 stycznia 2020 r. – ustalił dziś szczeciński sąd. Na ławie oskarżonych zasiądzie ponad 20 osób, łącznie postawiono im blisko 100 zarzutów. Były wiceminister w rządzie PO-PSL ma postawione zarzuty łapownictwa i prania brudnych pieniędzy, za co grozi mu 12 lat więzienia.

Stanisłwa Gawłowski ma powody by łapać się za głowę
Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Podczas dzisiejszego posiedzenia organizacyjnego w szczecińskim Sądzie Okręgowym sędzia Grzegorz Kasicki wraz z pełnomocnikami oskarżonych oraz prokuratorami ustalił terminy pierwszych dwudziestu rozpraw - do początku czerwca przyszłego roku. Akt oskarżenia ma zostać odczytany 21 stycznia przyszłego roku (ze względu na jego objętość prokurator będzie go najprawdopodobniej przytaczał). Możliwe, że wtedy również przesłuchany zostanie pierwszy oskarżony, były dyrektor IMGW Mieczysław O.

Chodzi o nieprawidłowości przy 26 inwestycjach realizowanych przez Zachodniopomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych (ZMiUW) w Szczecinie.

Akt oskarżenia, który do sądu trafił na początku lipca br., liczy ponad 1100 stron, objęto nim 32 osoby, które zostały oskarżone łącznie o 94 czyny; najistotniejsze dotyczą łapownictwa i tzw. prania brudnych pieniędzy. Osiem osób złożyło dotychczas wnioski o dobrowolne poddanie się karze, ich wątek został wyłączony do rozpoznania przez sąd rejonowy.

Kolejny termin rozprawy ustalono na następny dzień, 22 stycznia. Podczas pierwszych kilku rozpraw przesłuchiwany ma być Mieczysława O. (który przebywa w warszawskim areszcie w związku z zarzutami dotyczącymi innej sprawy), a następnie Stanisław Gawłowski (wyraził zgodę na podanie nazwiska).

Zgromadzony materiał dowodowy wskazuje na to, że w związku z pełnioną w rządach PO-PSL funkcją sekretarza stanu w Ministerstwie Środowiska poseł Stanisław G. przyjął jako łapówki co najmniej 733 tys. zł w gotówce, a także dwa zegarki o łącznej wartości prawie 26 tys. zł oraz nieruchomości w Chorwacji

 – informowała Prokuratura Krajowa. Zarzuty dotyczą również nakłaniania do wręczenia łapówki w wysokości co najmniej 200 tys. zł oraz ujawnienia informacji niejawnej i plagiatu pracy doktorskiej.

Prokuratura – jak podano - oskarżyła posła również o pranie brudnych pieniędzy. Za przyjęcie łapówek Stanisławowi Gawłowskiemu grozi do 12 lat więzienia.

Z informacji prokuratury wynika, że Stanisław Gawłowski w okresie od stycznia 2011 roku do końca czerwca 2013 roku jako wiceminister środowiska w rządzie PO-PSL miał przyjąć co najmniej 405 tys. zł łapówki w gotówce od przedsiębiorcy Krzysztofa B., oferując w zamian pomoc w zdobywaniu wielomilionowych kontraktów od Zachodniopomorskiego ZMiUW. Według śledczych miał też nakłaniać przedsiębiorcę do wręczenia dyrektorowi Zarządu Melioracji co najmniej 200 tys. zł łapówki. Śledczy przekazali także, że w 2011 r. Stanisław Gawłowski miał przyjąć od Bogdana K. jako łapówkę 100 tys. zł oraz apartament w Chorwacji o wartości 48 tys. 432 euro, za co miał ofiarować przychylność, poparcie i pomoc m.in. w kontaktach z przedstawicielami Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji, którzy organizowali przetargi opiewające niejednokrotnie na dziesiątki milionów złotych.

Stanisław Gawłowski oskarżony jest też o przyjęcie jako łapówkę dwóch zegarków marki Tag Heuer, wartych łącznie prawie 26 tys. zł.; jako wiceminister środowiska miał je otrzymać od zastępcy dyrektora w Instytucie Meteorologii i Gospodarki Wodnej Łukasza L. W zamian miał zadeklarować utrzymanie przez Łukasza L. stanowiska.

W akcie oskarżenia obecny senator został oskarżony także o popełnienie plagiatu w pracy doktorskiej, którą obronił w 2011 r. w Społecznej Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Zarządzania w Łodzi.

W sprawie oskarżona została również żona posła Renata Listowska-Gawłowska (zgodziła się na podawanie nazwiska - PAP). Prokuratura zarzuciła jej pranie brudnych pieniędzy, które miało polegać na działaniach zmierzających do utrudnienia stwierdzenia pochodzenia przyjętej wcześniej jako łapówki nieruchomości w Chorwacji.

Wśród oskarżonych w tej sprawie są również: były starosta koszaliński Roman Sz., były dyrektor Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie Mieczysław O., byli pracownicy Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie, przedstawiciele i właściciele firm realizujących inwestycje melioracyjne.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

#senator Gawłowski #afera melioracyjna #rząd PO-PSL #Stanisław Gawłowski

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
redakcja
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo