32-letni mieszkaniec Żyrardowa (Mazowieckie), który kilka dni temu dokonał rozboju w miejscowym salonie gier, trafił na trzy miesiąca do tymczasowego aresztu. Sprawca zaatakował pracownicę salonu i ukradł pieniądze. Grozi mu do 18 lat więzienia.
Jak poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Żyrardowie st. asp. Agnieszka Ciereszko, kilka dni temu dyżurny policji otrzymał informację o rozboju w salonie gier na ul. Mireckiego w Żyrardowie. Sprawca zaatakował pracownicę salonu, po czym ukradł pieniądze i uciekł.
"Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce i zauważyli podejrzanie zachowującego się mężczyznę, który na ich widok zaczął uciekać. Mimo próby zgubienia mundurowych, 32-latek został zatrzymany kilka ulic dalej"
– poinformowała rzeczniczka.
Mężczyzna usłyszał zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. W związku z tym, że 32-letni żyrardowianin był już karany za tego typu przestępstwo, grozi mu nawet do 18 lat pozbawienia wolności. W piątek sąd zadecydował o zastosowaniu wobec mężczyzny tymczasowego aresztu na 3 miesiące.