Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

Opozycja, samorządy i internetowy hejt. Czabański: "Remedium może być tylko kartka wyborcza"

"Generalnie rzecz biorąc tego typu metody w polityce powinny być potępione i odrzucone. Na to remedium może być tylko kartka wyborcza" - mówił dziś poseł PiS Krzysztof Czabański w reakcji na doniesienia medialne dotyczące powiązań profilu internetowego "Sok z Buraka" z pracownikiem warszawskiego ratusza.

Krzysztof Czabański
Filip Blazejowski/Gazeta Polska

Tygodnik "Sieci" poinformował dziś, że z hejterskim profilem "Sok z Buraka", który działa w mediach społecznościowych, związany jest Mariusz Kozak-Zagozda, który wykupił domenę w 2014 roku, strona miałaby również być połączona z profilem na Facebooku. On sam twierdzi jednak, że pozbył się domeny w 2017 roku.

"Mariusz Kozak-Zagozda być może formalnie oddał domenę sokzburaka.pl, ale nie jest prawdą, że nie ma nic wspólnego z hejterskimi profilami SzB w mediach społecznościach. Do administrowania profilem SzB na Twitterze służy jego e-mail, a także używany przez niego numer telefonu"

- czytamy.

Ale to nie koniec. Według ustaleń tygodnika Mariusz Kozak-Zagozda jest zatrudniony w stołecznym ratuszu w biurze marketingu.

W "Sygnałach Dnia" radiowej Jedynki gościł dziś Krzysztof Czabański, poseł PiS, przewodniczący Rady Mediów Narodowych. Według niego, ta wiadomość wcale nie musi być zaskakująca.

"Ta wiadomość pokazuje niestety bardzo dziwne powiązania. Powiązania samorządu z opozycją i to na płaszczyźnie psującej polskie życie publiczne, czyli w tzw. hejcie. Mam też doświadczenia z tym związane - ratusz w Inowrocławiu, a teraz ratusz w Warszawie. Proszę sobie przypomnieć jednak tę hejterską w istocie akcję PO, czyli te billboardy, które jeździły po Polsce. Mnie oskarżono bezpodstawnie, nie pobrałem żadnych premii jaki członek rządu. Jak oddałem sprawę do prokuratury, to prokuratura do tej pory nie może doczekać się informacji kto za tym stał"

- mówił Czabański w rozmowie z redaktor Katarzyną Gójską.

"Generalnie rzecz biorąc tego typu metody w polityce powinny być potępione i odrzucone. Na to remedium może być tylko kartka wyborcza"

- dodał.

Czabański twierdzi, że w połączeniu z hejterskimi profilami pojawiła się cenzura w mediach społecznościowych.

"Ta koncepcja, żeby wszystko oddać elitom samorządowym, jest koncepcją pozbawioną zamysłu politycznego. Wcale nie ma być to oddanie władzy obywatelom, a oddanie władzy hejterom. To, że media publiczne są solą w oku opozycji, to ja rozumiem. Wcześniej było błogo, nikt się nie wtrącał, a teraz jak się media wyłamują, nie sprzyjają opozycji i patrzą na opozycję krytycznie, to mamy do czynienia z atakiem na media publiczne, ale zaczyna się również cenzura w mediach społecznościowych. Jest coraz więcej sygnałów, że różne posty i konta są blokowane. Jest takie zjawisko, że to dotyczy tych kont i ludzi, którzy są przeciwko Platformie Obywatelskiej i lewicy"

- zaznaczył.

 



Źródło: Polskie Radio, niezalezna.pl

 

#Krzysztof Czabański #PiS #Sok z Buraka

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
redakcja
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo