


Eksperci lotniczy poważnie rozważają hipotezę, że katastrofę rosyjskiego Superjeta, do której doszło 9 maja w Indonezji, mogli spowodować Amerykanie - donosi gazeta "Komsomolskaja Prawda", którą cytuje radio RFM FM.
Co więcej - rosyjska gazeta powołuje się na opinie specjalistów z wywiadu wojskowego, którzy podejrzewają Amerykanów o... zagłuszenie przyrządów pokładowych samolotu. Przywoływany w "Komsomolskiej Prawdzie" specjalista zastanawia się np., czy Amerykanie nie mogli posłać jakiegoś sygnału, który obezwładniłby samolot.
Suchoj Superjet 100 zniknął z radarów 9 maja podczas drugiego pokazowego lotu. Szczątki maszyny odnaleziono na Jawie.