Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

Armia policjantów doprowadza gang Psycho Fans na rozprawy

Około stu policjantów jest zaangażowanych w dowożenie na rozprawy oskarżonych i zabezpieczenie toczącego się w Katowicach procesu w sprawie gangu pseudokibiców Ruchu Chorzów – tzw. Psycho Fans. Policjanci transportują oskarżonych do sądu 36 więźniarkami z 15 jednostek penitencjarnych.

policja.gov.pl

Proces w tej sprawie rozpoczął się formalnie w środę przed Sądem Okręgowym w Katowicach. Prokurator odczytał tego dnia zarzuty z aktu oskarżenia, który obejmuje 48 osób. 36 z nich jest aresztowanych. To jedna z największych spraw, dotyczących przestępczości pseudokibiców w Polsce. Prokuratura Krajowa zarzuciła oskarżonym około 100 przestępstw, m.in. zabójstwo, usiłowanie zabójstwa, pobicia, rozboje, kradzieże i handel narkotykami. Jak podkreślają policjanci, charakter sprawy wymaga od mundurowych szczególnego przygotowania.

"Zwieńczeniem pracy policjantów jest doprowadzenie przestępców przed oblicze wymiaru sprawiedliwości. Ostateczną i najważniejszą rolę w tym przedsięwzięciu odgrywają sądy, które decydują o losie oskarżonego. Aż do zakończenia procesu mundurowi mają do wykonania szereg zadań, związanych z jego przebiegiem"

- przypomina zespół prasowy śląskiej policji.

Za realizację tych zadań w woj. śląskim odpowiadają policjanci z Wydziału Konwojowego i Policji Sądowej Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Jest to największy wydział policyjny i konwojowy w Polsce. Tworzy go blisko 400 policjantów, a w jego skład wchodzi 11 komórek zamiejscowych. Mundurowi nie tylko przewożą oskarżonych do sądów, ale np. doprowadzają nieletnich do zakładów poprawczych i schronisk. Są też odpowiedzialni za zabezpieczenie transportów uzbrojenia i wzmocnienie konwojów z cennymi przesyłkami. Policjanci z tego wydziału sprawują także nadzór nad zatrzymanymi, którzy przebywają w szpitalu oraz pomagają w zabezpieczaniu imprez masowych.

"Niełatwe zadanie należy również do policjantów z tego wydziału, wchodzących w skład policji sądowej. Ich odpowiedzialna rola polega na trosce o prawidłowy przebieg rozpraw sądowych oraz bezpieczeństwo jej uczestników”

- zaznacza śląska policja i dodaje, że jednym z takich wyzwań jest właśnie proces pseudokibiców, który jest prowadzony z zachowaniem szczególnych środków ostrożności.

W związku ze środową rozprawą do służby zaangażowano blisko 100 mundurowych z Wydziału Konwojowego i Policji Sądowej Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, Oddziału Prewencji Policji w Katowicach i Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji. Wykorzystano do tego m.in. 36 więźniarek. Ze względów bezpieczeństwa oskarżonym dowiezionym z aresztów nie zdjęto kajdanek, co zwykle robi się już na sali rozpraw.

Proces odbywa się w specjalnie strzeżonej sali na terenie koszar policji w Katowicach, gdzie toczyły się inne procesy dotyczące przestępczości zorganizowanej. Na terenie obiektu zamontowanych jest 50 kamer rejestrujących obraz i dźwięk. Monitoring ten obsługują również policjanci z policji sądowej.

Budynek sądu ma dwie specjalnie zaprojektowane sale rozpraw. Duża została oddana do użytku w 2001 r. przed procesem gangu "Krakowiaka", w którym odpowiadało prawie 40 osób. Odbywają się w niej posiedzenia, które wymagają wzmożonych środków ostrożności - z udziałem członków zorganizowanych grup przestępczych, osób posiadających status świadka incognito i świadka koronnego - w przypadku bardzo dużej liczby oskarżonych lub najbardziej medialnych procesów. Mała sala rozpraw jest wyposażona w system umożliwiający prowadzenie wideokonferencji.

Każdy wchodzący do sądu przy ul. Koszarowej jest dwukrotnie poddawany kontroli - przy wejściu na teren koszar jest legitymowany, a w samym budynku sądu musi przejść przez bramkę wykrywającą metale i oddać bagaż do kontroli promieniami RTG. Wszyscy - także prokuratorzy i obrońcy muszą też oddać do depozytu telefony komórkowe. Każda osoba, która chce uczestniczyć w procesie w charakterze publiczności, musi uzyskać przepustkę. Przed rozprawą i po niej policjanci z przeszkoleniem minersko-pirotechnicznym sprawdzają czy w budynku nie ma ładunków wybuchowych lub innych niebezpiecznych przedmiotów.

Jak podaje śląska policja, w pierwszym półroczu 2019 roku w województwie śląskim wykonano najwięcej konwojów w całym kraju – ponad 10 tys., przewożąc w nich 11,5 tys. osób. Policjanci zabezpieczyli także 188 rozpraw o podwyższonym ryzyku, w tym konwoje o zwiększonym zagrożeniu bezpieczeństwa, do czego zaangażowanych było w sumie 560 mundurowych.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

 

#Psycho Fans

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
redakcja
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo