Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

Naprawiają po Gawłowskim. Inwestycja za 22 miliony była... źle wykonana!

Przedsiębiorstwo Wody Polskie będzie naprawiało konstrukcję hydrotechniczną o nazwie „Wrota sztormowe na jeziorze Jamno”. To jedna z inwestycji objętych śledztwem w ramach afery melioracyjnej. Według śledczych w przetargu łapówkę miał wziąć poseł Stanisław Gawłowski.

Stanisław Gawłowski
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

Wrota sztormowe zostały wybudowane na kanale łączącym Bałtyk z jednym z największych jezior w Polsce – Jamnem – jako zabezpieczenie przeciwpowodziowe w czasie sztormów. Wrota mają 5,6 m wysokości i 17 m szerokości. Zamykają się automatycznie, gdy wiatr wieje z siłą powyżej 6 stopni w skali Beauforta.

Była to jedna z wielu inwestycji Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych, warta 22,5 mln zł. Problem jednak w tym, że została źle wykonana.

Zasadność budowy wrót podważył zespół naukowców pod kierownictwem prof. Romana Cieślińskiego z Uniwersytetu Gdańskiego. We wnioskach końcowych czytamy:

„Należy uznać, że inwestycja wrót przeciwsztormowych nie była zasadna i celowa. Pomimo poprawy zabezpieczenia przeciwpowodziowego nie było potrzeby ich budowy. Wystarczające były bowiem przebudowa i podwyższenie wałów brzegowych na Kanale Jamneńskim i jeziorze Jamno. (…) Również możliwe są zmiany w środowisku biotycznym”.

Przewidywania prof. Cieślińskiego okazały się trafne. Dziś efekt budowy wrót to obniżenie lustra wody w jeziorze. Akwen też znacznie się zamulił, bo wrota uniemożliwiają wymianę wody. W efekcie obniżenia wody z jeziora zniknęły jachty, dla których jest zbyt płytko, aby cumować przy nabrzeżach. Według ekologów dochodzi do śnięcia ryb, a woda cuchnie.

Przedsiębiorstwo Wody Polskie zamierza teraz przebudować wrota, aby cofnąć skutki katastrofy ekologicznej wywołanej błędną inwestycją. To już druga katastrofa ekologiczna dotycząca inwestycji objętej śledztwem w ramach afery melioracyjnej. Dwa lata temu doszło do przerwania wałów przeciwpowodziowych na rzece Grabowa w nadmorskiej miejscowości Darłowo i podtopienia wielu miejscowości. Wał to inwestycja wykonana na zlecenie Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych za kwotę 6 mln zł.

W założeniu 14-kilometrowy wał miał zabezpieczać miejscowości w gminie Darłowo przed podtopieniami w czasie intensywnych opadów i wysokiego stanu wód. Taka sytuacja zdarzyła się w sierpniu 2017 r. Wał okazał się zupełnie nieskuteczny. Przyczyną jego przerwania było zaniechanie położenia siatek antybobrowych.

Wał na rzece Grabowa był budowany przez konsorcjum dwóch firm – Hydrogeobudowa ze Sławna i Ekowodrol Koszalin. Właściciele tej pierwszej firmy mają już postawione zarzuty w związku z aferą melioracyjną.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

 

#Przedsiębiorstwo Wody Polskie #jezioro Jamno #Stanisław Gawłowski #afera melioracyjna

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Tomasz Duklanowski
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo