Granica, za którą jest już totalitaryzm
Jeszcze dziesięć lat temu nikt nie mógł sobie wyobrazić, że w Polsce można profanować obraz Matki Boskiej, że można wyrzucić kogoś z pracy za krytykę lewackich ideologii, że można prześladować ludzi, którzy cytują Pismo Święte, na przykład fragmenty dotyczące homoseksualizmu.
Dzisiaj dla coraz większej liczby osób, również mających konserwatywne poglądy, tego typu represje zaczynają być rzeczą normalną. Dokonano bardzo niebezpiecznej operacji przesunięcia granic w naszych umysłach, w umysłach bardzo wielu przyzwoitych ludzi. W ten sposób posuwał się każdy totalitaryzm, czy to komunistyczny, czy nazistowski. Represje wobec ludzi inaczej myślących, przyzwyczajanie do prześladowania tych, którzy nie zgadzają się na jakąś postawę to podstawa wprowadzenia systemu totalitarnego. Każdy z nas stoi przed wyborem, czy chce taki ustrój zaakceptować, czy chce zaakceptować neomarksistowską ideologię, która odbiera nam wolność, niszczy godność i poniża ludzi wierzących – wybór dotyczy każdego polityka, każdego biznesmena, każdego dziennikarza i po prostu każdego z nas. Możemy dzisiaj stanąć po stronie zła lub dobra. My wybraliśmy. Państwo też mają szansę wybrać.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Wczytuję ocenę...
