Czeskie ministerstwo obrony podpisało umowę na dostawę 62 transporterów opancerzonych Titus. Produkowane przez czeskie firmy w porozumieniu z Francuzami Titusy trafią do czeskiej armii w 2022 i 2023 roku Wartość kontraktu to ponad 240 mln euro.
O podpisaniu porozumienia na transportery Titus (TITUS - Tactical Infantry Transport & Utility System) poinformował portal ministerstwa obrony. Kontrakt opiewa na dostawę 42 transporterów dowódczo-sztabowych oraz 20 dla piechoty lub zwiadu. Za same pojazdy, logistykę i szkolenie ministerstwo zapłaci czeskiej firmie ELDIS Pardubice ponad 6 mld koron, czyli ponad 240 mln euro.
Titusy uzupełnią wyposażenie czeskiej armii, w którym są m.in. także kołowe transportery Pandur II produkcji austriackiej, niemieckie Dingo 2, włoskie Iveco LMV i rosyjskie BRDM-2RCH. Pojazdy Titus zastały rozwinięte na podwoziach Tatra 6x6 ze skrętną osią, a wyposażenie bojowe pochodzi od francuskiej firmy Nexter Systems.
Pierwotnie dostawca podwozia, firma Tatra Export, która należy do firm realizujących zamówienia na produkcję specjalną w Czechach, planowała, że wspólnie z francuskim partnerem przejmie całość kontraktu. Tak się nie stało, ponieważ Tatra Export nie ma wszystkich stosownych certyfikatów bezpieczeństwa. Na ten problem zwracała uwagę prasa w sierpniu 2018 roku, gdy okazało się, że partnerem dla ministerstwa obrony i Francuzów musi być firma Eldis, bardziej znana na rynku jako dostawca systemów radarowych. Eldis razem z Tatrą należą do znajdującego się w rękach prywatnych koncernu zbrojeniowego Czechoslovak Group (CSG).